Faworytem środowego spotkania niewątpliwie była Miedź Legnica, ale rzeszowianie mieli nadzieję na to, że może uda się sprawić jakąś niespodziankę.
Pierwszy kwadrans był dosyć spokojny - właściwie pod żadną bramką nic ciekawego się nie wydarzyło, a obie drużyny nie zachwycały swoją grą. W 23. minucie bardzo dobrze odnalazł się Daniel Morys, który doszedł do prostopadłego podania, znalazł się w sytuacji sam na sam i precyzyjnym strzałem pokonał Abramowicza.
Chwilę potem strzałem z dystansu szczęścia próbował Bartłomiej Wasiluk, ale tym razem bramkarz Miedzi nie dał się pokonać.
Beniaminek ekstraklasy w pierwszej połowie zdecydowanie nie zachwycił i to Resoviacy schodzili do szatni jako drużyna prowadząca. Goście nie byli specjalnie groźni, a w ich grze brakowało dobrej organizacji. Jedynie w końcówce Miedź potrafiła zawiązać ciekawą akcję ofensywną, ale Lehaire uderzył niecelnie.
Od początku drugich 45 minut Miedź wcale nie zachwycała. Z kolei Resovia próbowała (czasami nawet z powodzeniem) przedostawać się pod bramkę Abramowicza. W 60. minucie znowu nieźle próbował Morys, ale tym razem golkiper gości zdążył z interwencją i piłka przeszła nad poprzeczką. Chwilę potem na bramkę Abramowicza uderzał Bondarenko po rzucie rożnym, ale uderzył niecelnie. Goście szansę mieli chwilę wcześniej, ale strzał Kobackiego również był minimalnie niecelny.
W samej końcówce Miedź miała dobrą szansę na wyrównanie, ale na wysokości zadania stanął Nikodem Sujecki, który w środę zadebiutował w bramce Resovii. Golkiper rzeszowskiego zespołu skutecznie interweniował przy strzale Chucy. Goście nie poddawali się do końca i jeszcze w doliczonym czasie zrobiło się bardzo gorąco pod rzeszowską bramką - tym razem uderzał Henriquez, ale minimalnie się pomylił i piłka przeleciała tuż obok słupka.
Na więcej beniaminka ekstraklasy nie było już stać i pierwsze zwycięstwo w sezonie Resovii stało się faktem!
Apklan Resovia - Miedź Legnica 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Morys 23.
Resovia: Sujecki – Chuchro, Bondarenko, Mikulec, Wasiluk, Morys (79 Vieira), Antonik, Górski (64 Mróz), Wojciechowski (79 Kałahur), Krasa ż, Adamski ż. Trener Tomasz Grzegorczyk.
Miedź: Abramowicz – Kostka ż (69 Martinez), Matuszek, Aurtenetxe, Carolina ż – Neveda – Śliwa (69 Narsingh), Chuca ż, Lehaire, Kobacki – Obieta (79 Henriquez ż). Trener Wojciech Łobodziński.
Sędziował Małyszek (Lublin).
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?