Fortuna Puchar Polski. Raków zdążył przed dogrywką! Górnik odrobił dwie bramki straty, ale odpadł

Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 4:2. Jak padły bramki?

• 1:0 (3. minuta) - Jarosław Jach przechwycił piłkę i zapoczątkował kontrę podaniem do Iviego Lopeza. Ten wypatrzył w "szesnastce" Vladislavsa Gutkovskisa, który z trafił do siatki z zimną krwią.
• 2:0 (13. minuta) - Rzut wolny pośredni dla gospodarzy z 5-6 metrów po błędzie Dawida Kudły. Mimo że na linii bramkowej byli niemal wszyscy zawodnicy Górnika, to po krótkim rozegraniu Ivi Lopez posłał piłkę pod "ladę".
• 2:1 (55. minuta) - Mogło, a właściwie powinno być 3:0 dla Rakowa, a tymczasem Jesus Jimenez wbiegł w pole karne z lewej strony i uderzył technicznie po dalszym rogu nie do obrony.
• 2:2 (72. minuta) - Faulowany w polu karnym Krzysztof Kubica. Nie pomylił się Jesus Jimenez i zamienił rzut karny na bramkę wyrównującą.
• 3:2 (88. minuta) - Wychodzący z bramki Dawid Kudła chciał wypiąstkować piłkę, a... znokautował Jarosława Jacha. Jedenastkę bardzo pewnie wykorzystał Ivi Lopez.
• 4:2 (92. minuta) - Po dośrodkowaniu Petra Schwarza z rzutu rożnego Jarosław Jach głową z bliska przypieczętował awans Rakowa do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Ivi Lopez