Fortuna Regionalny Puchar Polski. Wojciech Białek jak wino. Piłkarski weteran wciąż skuteczny

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
fot. Wojciech Szubartowski
Avia Świdnik jest najbardziej bramkostrzelnym zespołem sezonu 2020/2021 w IV grupie III ligi. Prawie co trzeciego gola dla świdniczan zdobywa 38-letni Wojciech Białek. Napastnik z dziesięcioma trafieniami jest liderem ligowej klasyfikacji strzeleckiej.

Białek prawie całą swoją piłkarską karierę reprezentował kluby z Lubelszczyzny. Świetnie zna zatem realia regionalnej piłki. Wychowanek Legionu Tomaszowice zrobił sobie przerwę od lubelskiego futbolu tylko na dwa i pół sezonu w latach 2010-2012. Po zakończonej kampanii 2009/10 spędzonej w Motorze Lublin macierzysty klub wypożyczył napastnika do ekipy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Tam zawodnik zaliczył jednak tylko pięć występów i po zakończeniu piłkarskiej jesieni przeniósł się do Stali Stalowa Wola. Na początku 2013 roku 30-letni wówczas Białek wrócił do Avii Świdnik, której barwy reprezentował już w latach 2008-2009.

Doświadczony napastnik jest piłkarzem ekipy z "lotniczego miasta" do dziś z przerwą na trzy rundy w Orionie Niedrzwica Duża. Dla żółto-niebieskich w rozgrywkach ligowych zdobył łącznie 132 bramki. Najlepszy wynik strzelecki "wykręcił" w sezonie 2015/16, gdy zanotował aż 29 goli. Mimo upływu lat piłkarz wciąż jest bardzo niebezpieczny pod bramką rywala. W bieżących rozgrywkach jest najskuteczniejszym zawodnikiem nie tylko Avii, ale całej III ligi bez podziału na grupy. Trwający sezon może się okazać dla Białka najlepszym od pięciu lat. W ubiegłych sezonach strzelał kolejno 10, 12, 19 i 13 goli. W kampanii 2020/2021 zdobył dziesięć bramek w dziesięciu meczach i nic nie wskazuje na to, by miał się zatrzymać. - Czuję się dobrze. Można nawet powiedzieć, że wyśmienicie - mówi Białek. - Zupełnie nie czuję tego, że jestem wiekowo zaawansowanym zawodnikiem. To tylko PESEL. Zdrowie mi pozwala. Mam siłę biegać za piłką. Cieszy mnie to. Strzelam gole i to jest najfajniejsze. Będę to ciągnął, dopóki starczy mi sił. Jak jest siła, to trzeba się bawić. Na tym się wychowałem. Od dzieciństwa kopię w piłkę. To daje mi radość i fajną przygodę - kończy napastnik.

Trudno sobie wyobrazić formację ofensywną Avii bez popularnego "Białego". Doświadczenie to podstawowy atut "napadu" świdniczan. Obok Białka odpowiedzialny za zdobywanie bramek w Avii jest jego rówieśnik Piotr Prędota. Wychowanek i wieloletni zawodnik Motoru Lublin w tym sezonie jednak nie zdołał jeszcze zagrać w spotkaniu ligowym ze względu na kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych. – Dla mnie obaj muszą zostać, bo obronili się na boisku. Doświadczenie mają, a wiek o niczym nie świadczy. Jak wychodzą na murawę, to można na nich liczyć. Chcę, żeby zostali i liczę na nich w nowym sezonie – mówił przed startem rozgrywek trener Avii, Łukasz Mierzejewski, który podobnie jak obaj wspomnieni zawodnicy urodził się w 1982 roku.

Świdniczanie po dziesięciu kolejkach zajmują drugie miejsce w tabeli IV grupy III ligi. Avię wyprzedza jedynie rewelacyjna w trwającej rundzie Wisła Puławy. Piłkarze "Dumy Powiśla" przegrali w bieżących rozgrywkach tylko raz. Zawodnicy Avii, mimo że polegli trzykrotnie, legitymują się lepszym bilansem bramek od lidera. Duża w tym zasługa świetnej dyspozycji najskuteczniejszego zawodnika żółto-niebieskich, Wojciecha Białka. - Wojtek bardzo mądrze porusza się po boisku. Młodzi zawodnicy mają się od kogo uczyć - mówi trener Avii. - Na treningach jest osobą, która się wyróżnia. Jest mocny genetycznie. Nie nabrał wagi, co jest ważne w tym wieku. Ma nienaganną technikę, dysponuje dobrym strzałem, potrafi grać obiema nogami. Jeśli będziemy go dobrze prowadzić, to pogra jeszcze długo - dodaje.

Doświadczony na lubelskich boiskach zawodnik miał także udział w awansie swojego klubu do kolejnej rundy Fortuna Regionalnego Pucharu Polski na szczeblu LZPN. 23 września Avia wyeliminowała bowiem Lubliniankę, między innymi dzięki bramce Białka z rzutu karnego. To nie pierwszy raz, gdy pogrąża on lubelski klub. W 2016 roku obie drużyny starły się w spotkaniu ligowym na poziomie III ligi. Świdniczanie zwyciężyli na własnym boisku 1:0 po bramce w doliczonym czasie gry. Zdobył ją właśnie Wojciech Białek, który chciałby wraz ze swoją drużyną dotrzeć w pucharowych rozgrywkach możliwie jak najdalej. Przy takiej sile rażenia, żółto-niebiescy mogą być jednym z faworytów w kolejnych rundach FRPP.

ZOBACZ TAKŻE:

Motor Lublin wyceniony przez Transfermarkt. Sprawdź, ile wed...

Górnik Łęczna wyceniony przez Transfermarkt. Sprawdź, ile we...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24