Fran Tudor zdyskwalifikowany na trzy mecze. Musi też zapłacić. Lider Rakowa Częstochowa wróci dopiero pod koniec lutego

Przypomnijmy, Tudor chamsko zachował się wobec Miłosza Szczepańskiego. Gdy w pierwszej połowie meczu Warta - Raków walczyli o górną piłkę, Chorwat uderzył łokciem Polaka w twarz. Po analizie VAR sędzia wyciągnął czerwoną kartkę, przez co wahadłowy skazał kolegów na grę w osłabieniu przez ponad godzinę. Ostatecznie lider strzelił gola, ale jedynie na wagę remisu. Z powodu wyniku dwa punkty odrobiła do niego Legia Warszawa.

Dzisiaj Tudor poznał kolejną karę za swój wybryk - dość surową. Okazuje się bowiem, że Komisja Ligi zamiast "ustawowych" dwóch meczów kary wymierzyła trzy i jeszcze dorzuciła grzywnę w wysokości 7 tys. złotych.

- Komisja Ligi wymierzyła karę zawieszenia na trzy mecze PKO BP Ekstraklasy oraz karę finansową w wysokości 7000 zł Franowi Tudorowi za otrzymanie czerwonej kartki w sobotnim spotkaniu z Wartą Poznań - czytamy w komunikacie klubu opublikowanym w środę na stronie internetowej.

Kara obowiązuje jedynie w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. To oznacza, że ukaranemu zawodnikowi przepadną kolejki od 19. do 21. włącznie.

Z powodu dyskwalifikacji Tudor nie zagra kolejno z Piastem Gliwice, Stalą Mielec oraz Górnikiem Zabrze. Najpewniej na wahadle zastąpi go pozyskany z Pogoni Szczecin Jean Carlos Silva. Po odbyciu kary Tudor będzie dostępny na wyjazd z Jagiellonią Białystok, zaplanowany na 24 lutego.

Tudor przed rundą rewanżową podpisał nowy kontrakt z Rakowem aż do czerwca 2027 roku.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy