Chociaż komplet punktów zdobyli gospodarze, to brawa należą się Rumunom, którzy postawili Francuzom wysoko poprzeczkę. Niesieni dopingiem piłkarze Didiera Deschampsa dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za drugim nie oddali pola przeciwnikowi. Dimitri Payet został naszym zdaniem zawodnikiem meczu dzięki asyście i pięknej bramce.
To wszystko z mojej strony. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje z meczów EURO 2016 w gol24.pl Dobranoc