Po dość pechowym początku sezonu krakowianie nie przegrali sześciu meczów z rzędu, ale potem seria czterech porażek sprawiła, że Garbarnia znalazła się w dole tabeli. Do zakończenia rundy jesiennej pozostały nominalnie dwie kolejki, lecz są jeszcze do rozegrania zaplanowane jesienią dwa pierwsze mecze z rundy wiosennej. Aby okres zimowy przepracować we względnym spokoju, krakowianie muszą dzisiejsze spotkanie wygrać. W poprzednich starciach, żeby zdobyć punkty, brakowało im niekiedy choćby odrobiny sportowego fartu.
- To nie tylko problem braku szczęścia - twierdzi trener Krzysztof Bukalski. - Jeżeli nie wykorzystuje się idealnych sytuacji czy też popełnia się proste błędy w defensywie, można raczej mówić o czynniku psychicznym. Garbarnia to drużyna bardzo dobrze grająca technicznie i posiadająca duży potencjał. O pechu możemy raczej mówić w przypadku kontuzji i dużej liczby kartek. Z tych powodów obrona nie rozegrała dwóch meczów w identycznym ustawieniu. Uważam, że ci, którzy występują w tej formacji, już wielokrotnie grali na tych samych pozycjach, a to musi zacząć procentować. A takie błędy jak ostatnio nie powinny się nam zdarzać. Ja w każym razie liczę na zawodników z obrony.
Niestety, Krzysztof Bukalski musi ponownie zreorganizować obronę, gdyż z powodu żółtych kartek z Wigrami nie zagrają Mateusz Siedlarz i Piszczek. Za to wszystko wraca do normy, jeżeli chodzi o drugą linię i atak. Puszczę Niepołomice czeka bardzo trudny wyjazd do Stalowej Woli. "Stalówka" plasuje się w ścisłej czołówce ligowej, na czwartym miejscu. Ale nie oznacza to, że nie można z nią wygrać na jej terenie. Do tej pory gospodarze dwukrotnie schodzili z własnego boiska pokonani. Z Puszczą spotkali się dwa razy w poprzednim sezonie. W Niepołomicach padł remis bezbramkowy, zaś w Stalowej Woli górą byli gospodarze, wygrywając 2:1.
Teraz kiedy młodzież Dariusza Wójtowicza okrzepła i zaczęła strzelać bramki, szanse na zdobycie punktów przed Okocimskim są spore. Liderując, Okocimski Brzesko miał się zmierzyć wczoraj z Wisłą Puławy. planowano grać w Poniatowej, gdyż Wisła nie ma zweryfikowanego swojego stadionu. Padła też propozycja rozegrania meczu w Brzesku. Ostatecznie jednak stanęło na tym, że spotkanie odbędzie się dzisiaj w Puławach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?