Garbarnia jest na etapie budowania drużyny

- Wynik nie był najważniejszy - mówi trener Krzysztof Bukalski. - Byliśmy po pewnym etapie przygotowań i gra nie wyglądała jeszcze najlepiej. Przeciwnik momentami lepiej operował piłką, ale grę uważam za bardzo pożyteczną.

Wystąpiło kilku nowych - testowanych piłkarzy, choćby Piszczek, Karwan, Rado, Grzesiak, Bachleda, Leszczak czy Cygal. Był to dla nich kolejny sprawdzian.

- Nie mieliśmy już nikogo nowego, grali ci, których testowaliśmy już wcześniej - mówi Krzysztof Bukalski. - Chcielibyśmy ich pozyskać, ale też nie stracić nikogo z drużyny, która wywalczyła awans. Podstawowi zawodnicy zostaną, niestety nie będzie Michała Karwana i jest to na pewno bardzo duża strata dla nas. Sytuacja tak się potoczyła, że niestety nie jesteśmy w stanie go zatrzymać.

Rado to zawodnik Kolejrza Stróże, Rupa grał w Okocimskim, w sprawie Kawalera klub musi rozmawiać z Górnikiem Wieliczka, odnośnie Bachledy z SMS-em. Leszczak grał w Górniku Zabrze, Piszczek występował w Niecieczy, ale to zawodnik dobrze znany w krakowskim klubie, grał już w nim razem z Matyją tworząc parę stoperów.

- Chciałbym mieć wszystkich testowanych w swoim zespole - mówi szkoleniowiec. - Zobaczymy, co z tego wyjdzie, w każdym razie w najbliższych dniach wszystko powinno się wykrystalizować. Etap selekcji nie jest jeszcze zakończony, przecież okienko transferowe zamyka się dopiero 30 sierpnia, może jeszcze coś wyjść, ale trzon zespołu powinien być znany na dniach. Widzę że jest spora chęć rywalizacji, na razie mam same pozytywne wrażenia.

Krakowianie mają więcej czasu na przygotowania niż inne zespoły, bo w pierwszej kolejce pauzują. W środę zagrają z Lotnikiem Kryspinów na boisku w Jeziorzanach o godz. 18. - Niektórzy zawodnicy zagrają w tym meczu już w szerszym wymiarze czasowym - dodaje szkoleniowiec.