Garguła dla Ekstraklasa.net: Ciężko będzie zastąpić "Sobola"

Sebastian Czapliński
Łukasz Garguła: Jeżeli w ligę wejdziemy na świeżości, to powinno być ciekawie
Łukasz Garguła: Jeżeli w ligę wejdziemy na świeżości, to powinno być ciekawie Ryszard Kotowski
- Media zawsze będą pisać swoje. Wy tego przysłowiowego „newsa” musicie jakoś sprzedać. My mamy swoją określoną filozofię gry. Jeżeli będziemy się do tego stosować, to wszystko zacznie się powoli układać - mówi Łukasz Garguła, piłkarz Wisły Kraków.

Sunday dla Ekstraklasa.net: Mendie będzie gwiazdą ligi

Odczuwa Pan już ten okres przygotowawczy przed startem kolejnego sezonu Ekstraklasy?
Okres przygotowawczy do nowego sezonu, uważam do tej pory za bardzo udany. Mieliśmy dużo intensywnych treningów. To co było do zrobienia, zostało zrobione. Cieszymy się, że w meczu z GieKSą nikomu nic się nie stało i wszyscy cali i zdrowo zakończyliśmy to spotkanie. Teraz będziemy mieć dwa dni wolnego. Odpoczynek na pewno nam się przyda.

Jak Pan ocenia testowanych zawodników?
Ciężko ich pojedynczo oceniać. Widać, że gracze z Ameryki Płd. są świetnie wyszkoleni technicznie. Po ciężkich treningach trudno im jednak pokazać pełnie swoich umiejętności. Myślę, że trenerzy podejmą słuszną decyzję odnośnie tego, czy dać im szansę pokazania się w nadchodzącym sezonie, czy jednak nie...

Krążą jednak słuchy, że Stjepanović drugim Sobolewskim na pewno nie zostanie...
Ciężko będzie zastąpić Radka. „Sobol” spędził wiele pięknych lat w Wiśle Kraków i wiemy jaki miał charakter i jak wiele serca wkładał w każde spotkanie „Białej Gwiazdy”. Uważam jednak, że Stjepanović i Sobolewski to dwa różne typy zawodników. On piłkarsko wygląda naprawdę nieźle.

Sporo zmian zaszło w Wiśle Kraków. Jak będzie wyglądał ten nowy sezon w waszym wykonaniu?
Będziemy skupiać się kolejno na każdym spotkaniu. Później zobaczymy jakie dało to efekty. Nie stawiamy sobie żadnych celów. Najważniejsze będzie wygrać każdy kolejny mecz.

Strachu przed dolną połówką tabeli nie ma?
Media zawsze będą pisać swoje. Wy tego przysłowiowego „newsa” musicie jakoś sprzedać. My mamy swoją określoną filozofię gry. Jeżeli będziemy się do tego stosować, to wszystko zacznie się powoli układać.

W takim razie, Wiśle bliżej dziś do Wisły ze sparingu z Omonią, czy GKS-em Katowice?
W nogach mamy kilkanaście dni ciężkiej pracy. Dodatkowo na mecz z GieKSą wyszliśmy prosto z autokaru. W jednym, jak i w drugim spotkaniu były i dobre momenty i złe momenty. Z Omonią graliśmy jeszcze na tzw. „powerze”. Nie byliśmy zmęczeni ciężkimi treningami. Jeżeli na świeżości wejdziemy w ligę, to powinno być ciekawie.

Rozmawiał: Sebastian Czapliński/Ekstraklasa.net

Polub nas na Facebooku! Tam dzieje się jeszcze więcej!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24