Gąsiński: Lech był od nas lepszy o trzy klasy

Jacek Żukowski
Polskapresse
- Chciałbym, by koledzy nie popełniali błędów, ja też chciałbym ich uniknąć. Nie możemy powiedzieć, że jeden jest winny, a reszta na niego naskakuje. Trzymamy się w grupie, jeśli ktoś się pomyli, to ma być za chwilę asekuracja - mówi Szymon Gąsiński, bramkarz Cracovii.

Bramka stracona w czwartej minucie ustawiła mecz?
Tak, ustawiła całkiem, na początku koncentracja powinna być większa. Ta bramka mogła negatywnie wpłynąć na drużynę, ale po niej mieliśmy przecież prawie 90 minut, trzeba było się pozbierać. Jeśli miałoby to być wytłumaczenie, to bzdurne. Nie potrafiliśmy odrobić tego wyniku i to jest problem.

Jak się gra, mając przed sobą obrońców, którzy popełniają "frajerskie" błędy?
Mocno powiedziane! Nie wiem, czy "frajerskie", ale błędy popełniliśmy rzeczywiście fatalne, a Lech to drużyna, która takie błędy wykorzystuje, i to z uśmiechem na twarzy. Nie powinno się popełnić takich błędów, ale nie chcę się tutaj stawiać nad kolegami, którzy takie błędy robią.

Ale serce drży bardziej, gdy nie ma się przed sobą stabilnych stoperów.
To jasna sprawa, chciałbym, by koledzy nie popełniali błędów, ja też chciałbym ich uniknąć. Nie możemy powiedzieć, że jeden jest winny, a reszta na niego naskakuje. Trzymamy się w grupie, jeśli ktoś się pomyli, to ma być za chwilę asekuracja, a tego nie było, każdy jest więc winny.

Była jakakolwiek szansa na to, by obronić któryś ze strzałów, po których padły bramki?
Jasne, że tak, nigdy nie mówię, że nie mam szans. Mogłem stać gdzieś indziej, być szybszy, sprytniejszy. Pewnie była, jednak nie oszukujmy się, Lech był lepszy od nas o trzy klasy, jeśli nie strzeliłby z tej sytuacji, to zdobyłby gola inaczej. Pokazał nam miejsce w szyku.

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24