Jeszcze trzy kolejki temu sytuacja ligowa podopiecznych Kazimierza Moskala był bardzo nieciekawa. Plasowali się oni w dolnej części tabeli, tracąc aż siedem punktów do miejsca premiowanego awansem. W perspektywie były trzy mecze na własnym stadionie i zarówno kibice, jak i zarząd klubu głośno mówili o tym, iż w tych spotkaniach trzeba zgarnąć komplet punktów.
To się udało. Zwycięstwa z Energetykiem ROW Rybnik 2:1, Arką Gdynia 2:0 oraz Dolcanem Ząbki 3:1 przywróciły wiarę kibicom oraz piłkarzom i znacząco poprawiły sytuację w tabeli. GieKSa zajmuje obecnie 5. pozycję i traci zaledwie jedno „oczko” do drugiego Dolcanu. Praca trenera Moskala jest widoczna gołym okiem - katowiczanie prezentują się dużo lepiej, niż na początku sezonu, grając przy tym przyjemny dla oka futbol.
Do tej pory kontrast między spotkaniami w Katowicach i tymi rozgrywanymi na obcych stadionach jest olbrzymi. Przy Bukowej GieKSa nie straciła jeszcze punktu (5 zwycięstw, stosunek bramkowy 10:2), na wyjeździe w czterech starciach zdobyła zaledwie jeden punkt, w sumie tracąc aż 10 bramek!
Wszyscy w klubie mają nadzieję, że nie powtórzą się już kompromitujące mecze wyjazdowe z GKS-em Bełchatów (0:5) oraz Górnikiem Łęczna (0:3). Samymi punktami zdobytymi na własnym boisku nie da się wywalczyć awansu (a nie ukrywajmy, że taki jest cel GKS-u Katowice) - trzeba do nich dołożyć jeszcze cenniejsze oczka, zdobywane na obcych terenach.
Jutro katowiczanie zmierzą się na wyjeździe z Kolejarzem Stróże i to właśnie to spotkanie da odpowiedź na to, czy katowiczanie rzeczywiście są tak mocni, jak wskazują na to ostatnie trzy mecze.
Może i rzeczywiście Stróże to nie jest wymarzone miejsce do przerwania katastrofalnej gry na wyjazdach (murawa tamtejszego boiska, jak co roku, nie jest w najlepszym stanie i zespoły chcące grać kombinacyjnie, tak jak GKS, mają ogromne problemy z wywiezieniem korzystnego wyniku), ale ekipa chcąca grać w przyszłym sezonie w T-Mobile Ekstraklasie powinna potrafić odnaleźć się w każdych warunkach.
Terminarz najbliższych meczów jest dla GieKSy korzystny. Po meczu z Kolejarzem, czekają katowiczan starcia z beniaminkami z Niepołomic oraz Chojnic. O starcie na Bukowej (z Puszczą) nie trzeba się martwić - konto powinno zostać zasilone kolejnymi trzema punktami. Jeśli podopieczni trenera Moskala pokażą również na wyjazdach to, czym imponowali w ostatnich kolejkach, GieKSa już niedługo może się znaleźć w ścisłym czubie tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?