- Do przerwy zespół prezentował się naprawdę dobrze w ofensywnie oraz w defensywie. Trzeci mecz z rzędu przegraliśmy po błędach przy stałych fragmentach gry. To nie były bramki, które były stworzone z ofensywnych akcji. Przez to, że padł gol, nasza cała postawa w pierwszej połowie, gra ofensywna oraz defensywna, przestała mieć znaczenie. Najgorsze jest to, że rozmawiałem z zespołem, uczulałem ich na takie sytuacje, ponieważ jak wiadomo z Legią Warszawa straciliśmy w bardzo podobnej sytuacji bramkę w ostatnich sekundach gry i tak naprawdę z Arką Gdynia również wyglądało to podobnie. Druga połowa wyglądała w naszym wypadku inaczej. Wiedzieliśmy, że Cracovia będzie wychodziła prowadząc 1:0 i będzie grała bardziej ofensywnie, ale przygotowaliśmy się na to cofając się trochę. Liczyliśmy na to, że z kontry uda nam się doprowadzić do wyrównania. Muszę z tego miejsca pogratulować Cracovii, za to, że zdobyła bramkę i wygrała ten mecz zasłużenie - mówił na konferencji prasowej Gino Lettieri, trener Korony.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?