Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gino Lettieri, trener Korony: Sowiński i Sewerzyński nie są jeszcze gotowi. Nie pamięta o przepisie?

Sławomir Stachura
Gino Lettieri, trener Korony
Gino Lettieri, trener Korony Sławomir Stachura
52-letni Gino Lettieri rozpoczyna trzeci sezon w Koronie Kielce. Jeśli chodzi o ekstraklasę, to w kieleckim klubie staż ma najdłuższy. W sobotę poprowadzi Koronę w najwyższej lidze po raz 75 w meczu z Rakowem Częstochowa w Bełchatowie. Początek o godzinie 15.

- Mamy dwa warianty na to spotkanie i wybierzemy jeden z nich. Skład? Będziemy go ustalać w ostatniej chwili. Wybierzemy jedenastkę, która najbardziej będzie pasować do tego przeciwnika, a na boisko wybiegną zawodnicy znajdujący się aktualnie w najlepszej formie – mówi lakonicznie szkoleniowiec Żółto- Czerwonych, by się zbytnio nie odkrywać. Bardziej konkretnie mówi o absencjach przed starciem z Rakowem.

- Nie są jeszcze gotowi Michał Żyro i Milan Radin. Obydwaj potrzebują czasu, by być w odpowiedniej dyspozycji – mówi szkoleniowiec.
W przypadku ofensywnego Żyro, który ostatni sezon spędził w Pogoni Szczecin, chodzi o kontuzję. Środkowy pomocnik Radin ma natomiast za sobą ciężką wiosnę w Kazachstanie i też potrzebuje czasu, by się odbudować.

Z drużyny, która wywalczyła dla Korony mistrzostwo Polski do lat 18 najbliżej pierwszego składu wydają się być ofensywny Mateusz Sowiński i środkowy pomocnik Oskar Sewerzyński. Szkoleniowiec Korony nie pozostawia jednak złudzeń.

Sowiński? Na pewno ma potencjał, ale na dziś nie ma szans, by grał w ekstraklasie. Odstaje fizycznie i wyobraźcie sobie, że wpada na jakiegoś rosłego obrońcę. Co się wtedy dzieje? Sewerzyński jest lepiej przygotowany, ale jest dopiero po miesiącu treningu. Zobaczymy jak będzie wyglądał, gdy będzie trenował z nami cztery czy sześć miesięcy – wyjaśnia Lettieri.

Lettieri chyba trochę zapomina o przepisie, który obowiązuje od tego sezonu, a mianowicie o wymogu gry polskiego młodzieżowca w każdym meczu ekstraklasy. Musi to być piłkarz urodzony nie wcześniej niż w 1998 roku. Sprawę młodzieżowca Lettieri załatwił obsadą na razie bramki, ale gdy Paweł Sokół dozna dłuższej kontuzji, bądź nawet dopadnie go choroba (w trakcie meczu może go w tym przypadku zastąpić bramkarz nie będący młodzieżowcem), to trener będzie musiał wystawić młodego Polaka w polu. I przy ewentualnej zmianie w trakcie meczu, będzie mógł zastąpić go już tylko młodzieżowiec. No chyba, ze Lettieri będzie obracał się z tym przepisem jedynie wśród defensorów. Oprócz Sokoła przepis spełniają obrońcy Grzegorz Szymusik (rocznik 1998), Mateusz Spychała (1998), Piotr Pierzchała (1999) i Łukasz Bujak (2001).

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


Korona ma 46 lat. Tak awansowała do ekstraklasy



TOP 11 najlepszych napastników Korony w ekstraklasie! Król może być tylko jeden! Sprawdź - aktualizacja [GALERIA]



Piłkarze Korony Kielce przed rundą jesienną 2019 bez tajemnic. Wartość rynkowa, ciekawostki, kontrakty


NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

Korona Kielce - Echo Dnia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gino Lettieri, trener Korony: Sowiński i Sewerzyński nie są jeszcze gotowi. Nie pamięta o przepisie? - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24