Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów - Arka Gdynia. Mecz ważny dla obu drużyn

Marcin Szczepański
Jesienią lepsza była Arka, teraz GKS chce się zrewanżować
Jesienią lepsza była Arka, teraz GKS chce się zrewanżować Pik (Ekstraklasa.net)
Bardzo ważny dla obu zespołów mecz czeka dziś w Bełchatowie miejscowy GKS i Arkę Gdynia. Podopieczni Macieja Bartoszka ciągle liczą się w walce o puchary, natomiast gdynianie muszą desperacko szukać punktów potrzebnych do utrzymania.

GKS Bełchatów - Arka Gdynia LIVE! Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 17.15!

Wczorajsze zwycięstwo Cracovii z Polonią Warszawa i remis Polonii Bytom ze Śląskiem Wrocław mocno komplikują sytuację podopiecznych Frantiska Straki. Rywale w walce o utrzymanie punktują z zespołami walczącymi o puchary i Arka dzisiaj również musi postarać się o punkty w meczu z zespołem ciągle mającym na nie szansę.

Bełchatowianie muszą natomiast liczyć na dzisiejsze potknięcie jednego z głównych rywali, Lechii, w meczu z Wisłą. Wczoraj swoje mecze wygrały Legia i Lechia, więc w walce o trzecie miejsce w tabeli robi się ścisk. Oba zespoły nie będą dziś jednak spoglądać na rywali i skupią się tylko na walce o zwycięstwo.

Gdynianie przyjadą do Bełchatowa osłabieni brakiem dwóch podstawowych pomocników Miroslava Bożoka oraz Filipa Burkhardta, którzy w ostatnim meczu z Lechią Gdańsk obejrzeli czwarte w sezonie żółte kartki. Odczuwalny będzie zwłaszcza brak Bożoka, który jest mózgiem drugiej linii gdyńskiej drużyny.

Co ważne do składu gdynian powraca Wojciech Wilczyński i Marcin Budziński. "Budzik" w rundzie jesiennej był pierwszoplanową postacią zespołu. W styczniu nabawił się poważnego urazu, w wyniku którego opuścił cały okres przygotowawczy. Potem czekał go okres żmudnej rehabilitacji. Do zajęć Budziński powrócił jakiś czas temu, a teraz, pierwszy raz w tej rundzie, jest w kadrze meczowej.

Tymczasem w bełchatowskiej drużynie sytuacja kadrowa poprawia się z meczu na mecz, a w niedzielę trener Maciej Bartoszek nie będzie mógł skorzystać tylko z kontuzjowanego Wojciecha Jarmuża. Pozostali piłkarze są do jego dyspozycji, a w pierwszym składzie z pewnością znajdzie się jeden z najlepszych lewych obrońców w ekstraklasie Jacek Popek, który ostatnio leczył uraz. Do pierwszej jedenastki wróci też Tomasz Wróbel, pauzujący w dwóch ostatnich meczach za czerwoną kartkę.

Statystyki wyraźnie przemawiają za gospodarzami. Trudno nie typować zwycięstwa bełchatowian, skoro drużyna trenera Macieja Bartoszka ma jeden z najlepszych bilansów na własnym boisku (8 zwycięstw, 3 remisy i tylko jedna porażka ze Śląskiem 0:1). Do tego zmierzy się z przedostatnią drużyną, która nie wygrała żadnego spotkania na stadionach rywali, a plonem 12 wyjazdów gdynian są tylko 4 punkty za 4 remisy.

W zespole gości panuje jednak bojowa atmosfera. - Jedziemy po punkt, punkty. W sytuacji jakiej się znaleźliśmy nie ma dla nas już meczów ważnych czy mniej ważnych. O derbach już zapomnieliśmy. W niedzielę zamierzamy odrobić to, co w frajerski sposób straciliśmy w spotkaniu z Lechią - zapowiada pomocnik Arki, Paweł Zawistowski.

Spokojnie do spotkania podchodzi szkoleniowiec GKS. - Mecz z Arką jak każdy inny, choć gramy przed własna publicznością i trzeba ten fakt wykorzystać. Chcemy także zrewanżować się za porażkę w Gdyni, gdzie tak naprawdę nie powinniśmy przegrać. Arka musi zdobywać punkty, gdynianie walczą o życie, a ten mecz może być dla nich spotkaniem ostatniej szansy. Ale my też mamy świadomość o co gramy i o co walczymy. Na pewno przystąpimy do tego pojedynku z nie mniejszą determinacją - mówi Maciej Bartoszek, trener bełchatowian.

Źródło: Dziennik Bałtycki, Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24