GKS Bełchatów - Polonia Warszawa - relacja NA ŻYWO od 13.30 w Ekstraklasa.net!
Gdy Polonii Warszawa zdarzają się porażki, właściciel klubu Józef Wojciechowski potrafi się nieźle wkurzyć. Gdy drużyna przegrywa u siebie z teoretycznie słabszym, wówczas jest wściekły. Ale dwóch porażek z rzędu może nie znieść i na przykład wyrzucić trenera, więc w Polonii często jest nerwowo.
Natomiast GKS Bełchatów całkiem nieźle rozpoczął rundę wiosenną. Drużyna prowadzona przez Kamila Kieresia najpierw sensacyjnie pokonała Lecha Poznań, a w drugim meczu zremisowała z Górnikiem Zabrze, pomimo gry w dziesięciu przez całą drugą połowę. Gospodarze walczą utrzymanie w Ekstraklasie. Jak na razie zajmują 12. lokatę w tabeli ligowej, mając zaledwie cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Ten mecz również i dla nich będzie bardzo ważny i na pewno chcieliby zdobyć na własnym obiekcie chociaż jeden punkt w starciu z "Czarnymi Koszulami".
Bełchatowianie mają jeszcze dodatkowy argument, który na długo może popsuć humor Wojciechowskiemu. Tym argumentem jest Dawid Nowak, który miał już w ręku podpisany kontrakt z Polonią i chciał przenieść się doc Warszawy, ale, gdy okazało się, że Polonia nie chce go wykupić z Bełchatowa na pół roku przed końcem kontraktu uznał, że jednak chce na dłużej zostać w Bełchatowie. Umowę z Polonią rozwiązał, kilkusettysięczną zaliczkę odesłał i przy okazji wkurzył Wojciechowskiego. Podobnie, jak w czasie meczów z Polonią, której regularnie strzela bramki. Kibice GKS mają nadzieję, że dziś również trafi, tym bardziej, że wiosnę rozpoczął w naprawdę świetnej dyspozycji, strzelając dwa gole w meczach z Lechem w Poznaniu i Górnikiem Zabrze. W obu tych przypadkach wchodził na boisko po przerwie, ale chyba przekonał już trenera Kamila Kieresia, że zasługuje na miejsce w pierwszej jedenastce.
Na pewno w dzisiejszym meczu nie zagra Jacek Popek, który po obejrzeniu dwóch żółtych kartek w poprzedniej kolejce musi pauzować. Na lewej stronie obrony zastąpi go dotychczasowy stoper Maciej Wilusz, a z kolei w jego miejsce do pierwszej jedenastki wskoczy Maciej Szmatiuk. Po przerwie za żółte kartki do drużyny wraca za to Grzegorz Baran, a niespodziewanie wśród defensywnych pomocników zrobiła się potworna rywalizacja. Zastępujący Barana w poniedziałkowym meczu z Górnikiem Paweł Giel spisał się rewelacyjnie i Kiereś pewnie nie posadzi go na ławce. Być może w związku z tym, że dwa pełne mecze w tym tygodniu rozegrał już Filip Modelski, a dodatkowo dopiero wczoraj wrócił ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji z Bułgarii, to Kiereś zdecyduje się dać odpocząć swojemu prawemu obrońcy, a na tę pozycję ze środka pola przesunie Grzegorza Fonfarę. Ten wariant wydaje się bardzo prawdopodobny.
Podopieczni Jacka Zielińskiego w pierwszym meczu między tymi drużynami w tym sezonie wygrali własnym obiekcie 2:1 i teraz podobnie będą chcieli zainkasować komplet punktów.
Jak na razie obie ekipy spotykały się ze sobą sześciokrotnie na boisku w Bełchatowie. GKS i Polonia wygrały po trzy spotkania, ani razu nie padł rezultat remisowy.
Prawdopodobne składy:
GKS: Sapela - Fonfara, Szmatiuk, Lacić, Wilusz - Wróbel, Baran, Bożok, Giel, Kosowski - Nowak. Trener: Kamil Kiereś
Polonia: Gliwa - Todorovski, Baszczyński, Jodłowiec, Brzyski - Sultes, Trałka, Jeż, Bruno, Dwaliszwili - Cani. Trener: Jacek Zieliński
Sędziuje: Tomasz Musiał (Kraków)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?