Zacięli się piłkarze GKS-u Jastrzębie. Podopieczni Jarosława Skrobacza nadal pozostają niepokonani u siebie, ale kłopot polega na tym, że jastrzębianie przestali wygrywać. Ostatnie dwa pojedynki GKS-u przed własną publicznością zakończyły się podziałem punktów. Sen z oczu spędzać może także niefrasobliwość piłkarzy z Jastrzębia, którzy zarówno w meczu z Miedzią Legnica (2:2) jak i Puszczą Niepołomice (1:1) wypuścili prowadzenie z rąk.
Przełamanie miało nadejść w ostatnim tegorocznym meczu przy Harcerskiej ze Stomilem Olsztyn. Stawiający do tej pory konsekwentnie na jedną jedenastkę trener Jarosław Skrobacz zdecydował się w końcu na dokonanie zmian. Środkowego obrońcę Michała Bojdysa zastąpił Bartosz Jaroszek. Początek meczu ułożył się idealnie dla GKS-u. Już w 3. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Farida Alego na gola znakomitym uderzeniem głową zamienił Jakub Wróbel. Nauczeni doświadczeniami z poprzedniego meczu z Puszczą, jastrzębianie tym razem nie cofnęli się do defensywy, a wręcz przeciwnie szukali kolejnych szans do podwyższenia wyniku. W ich poczynaniach brakowało jednak ostatniego podania. Wykorzystali to gracze Stomilu, którzy w swojej pierwszej dogodnej akcji podbramkowej doprowadzili do remisu. Jeden z defensorów gospodarzy zbyt krótko wybijał piłkę, z czego skorzystał Wojciech Hajda pokonując Pawełka. Tuż przed przerwą bramkę dla GKS-u mógł zdobyć Jaroszek, ale pechowo dla niego piłka uderzyła w słupek.
Zobaczcie koniecznie
W drugiej połowie spadło tempo gry. We znaki piłkarzom dał się odczuwalny spadek temperatury. Trudy spotkania lepiej wytrzymywali goście, których w tylko sobie znany sposób zatrzymywał momentami Pawełek. Trener jastrzębian, Jarosław Skrobacz roszadami próbował odmienić obraz meczu, ale nadaremnie. W 89. minucie stało się to czego obawiano się w Jastrzębiu. Padła defensywa gospodarzy. Po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym za przewinienie Jaroszka, z jedenastu metrów golkipera GKS-u pokonał wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Grzegorz Lech. Tym samym piłkarze GKS-u ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę u siebie. Twierdza Harcerska była niezdobyta od 4 maja.
Teraz całą ligę czeka około czteromiesięczna przerwa od rozgrywek. Na ligowe boiska piłkarze powrócą na przełomie lutego i marca 2020 roku. Wcześniej odbywać się będą zgrupowania związane z okresem przygotowawczym. Na ten moment nie wiadomo jednak jak będzie on wyglądał w Jastrzębiu.
GKS Jastrzębie – Stomil Olsztyn 1:2 (1:1)
1:0 Jakub Wróbel (3), 1:1 Wojciech Hajda (30), 1:2 Grzegorz Lech 89' (karny)
Żółte kartki: Wróbel, Jaroszek – Biedrzycki
GKS:[/b] Pawełek – Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny, Ali, Norkowski(60' Liszka), Tront, Mróz(83' Bojdys), Jadach(60' Skórecki), Wróbel
Stomil: Skiba – Mosakowski, Tecław(59' W.Gancarczyk), Bucholc, Hajda, Niedziela(73' Skrecz), Molloy, Gancarczyk, Sobczak, Biedrzycki, Siemaszko(84' Lech)
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)
Widzów 1.456
Nie przegapcie
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?