Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice. Zagadka Piotra Mandrysza: urlop czy dymisja?

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Lucyna Nenow
GKS Katowice przygotowuje się do sezonu, ale niewykluczone, że na zajęciach 1 lutego pojawi się... dwóch trenerów. Czy taki scenariusz jest możliwy?

10 stycznia GKS Katowice poinformował o rozstaniu z trenerem Piotrem Mandryszem. Dwa dni później, podczas prezentacji jego następcy, Jacka Paszulewicza, zapytaliśmy o rozwiązanie umowy z poprzednim szkoleniowcem.

- Na początku przyszłego tygodnia będziemy pracować nad takim rozwiązaniem obowiązującej jeszcze przez 1,5 roku umowy, by było to korzystne dla obu stron - oświadczył Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u.

Do takiego spotkania doszło, ale w minioną sobotę w katowickim „Sporcie” Piotr Mandrysz stwierdził: - Nadal jestem trenerem GKS-u Katowice, urlopowanym do 31 stycznia bieżącego roku. Podobnie jak mój współpracownik, drugi trener Bartłomiej Bobla.
W poniedziałek szkoleniowiec potwierdził nam taki stan rzeczy. - Urlop wynika z dokumentu, jakim dysponuję. - zaznacza Piotr Mandrysz.

Wszystko wskazuje więc na to, że 1 lutego trener pojawi się w pracy.

Co na to szefowie klubu? - Nie śledzę mediów, nie oglądam telewizji, nie mam na to czasu. Ale akurat o wypowiedzi Piotra Mandrysza powiedziała mi przy śniadaniu żona - mówi dyrektor Bartnik. - Sprawa wygląda tak, że zgodnie z zapowiedzią prowadzimy rozmowy, by doprowadzić do rozwiązania umowy za porozumieniem stron.

- Słowa trenera Mandrysza są na ten moment prawdą. Rozmowy są merytoryczne, a szkoleniowiec prezentuje jak zawsze wysoką kulturę. Wierzę, że wypracujemy rozwiązanie, z którego będą zadowolone obie strony - dodaje Marcin Janicki, prezes klubu.

- Spotkanie z prezesem Janickim, bo tylko on oraz prokurent Marcin Ćwikła są do takich negocjacji upoważnieni rzeczywiście się odbyło. Ale nie chcę komentować całej sytuacji, bo czasami można powiedzieć coś, czego się później żałuje... - stwierdza sam trener.

Zespół pod okiem Jacka Paszulewicza tymczasem przygotowuje się - w trudnych katowickich zimowych warunkach - do sezonu. Przed wylotem na rozpoczynające się 3 lutego zgrupowanie w Turcji piłkarzy czekają dwa sparingi - 27 stycznia z Miedzią Legnica i 2 lutego z MFK Frydkiem-Mistkiem.

Z GKS-em trenuje 21-letni Bartosz Waleńcik, obrońca, który jesienią był wypożyczony z Piasta Gliwice do Bytovii Bytów, ale nie zagrał w niej żadnego meczu. Na zajęcia został też zaproszony Tomasz Spałek, bramkarz z drużyny juniorów.

Obecny zimowy bilans transferowy - brak nowych zawodników, odejście Damiana Garbacika i Jakuba Yunisa - nie satysfakcjonuje kibiców zespołu z Bukowej. Na Twitterze pojawiły się z ich strony żarty sugerujące, by były prezes, a obecnie członek zarządu PZPN, Wojciech Cygan, sprawdził w piłkarskiej centrali, czy na GKS-ie nie ciąży... zakaz transferowy.

- W kwestii transferów zakończyliśmy bardzo ważny pierwszy etap, wnioski przedstawiliśmy trenerowi a w poniedziałek wieczorem zaplanowaliśmy spotkanie Komitetu Transferowego, który podejmie ostateczne decyzje - zapowiada dyrektor sportowy.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Horoskop 2018 dla wszystkich znaków zodiaku wróżki z Katowic ZOBACZ

MISS STUDNIÓWKI 2018 Zobacz zdjęcia najpiękniejszych maturzystek

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Rejestr pedofili i gwałcicieli z woj. śląskiego AKTUALNE NAZWISKA I ZDJĘCIA

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: GKS Katowice. Zagadka Piotra Mandrysza: urlop czy dymisja? - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24