GKS Tychy: Komornicki zostaje do końca sezonu. Jeżeli w Tychach będzie nowy trener, to od następnych rozgrywek Fortuna 1. Ligi

10 marca w ćwierćfinale Pucharu Polski GKS Tychy pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza przegrał z Cracovią, ale dopiero po dogrywce - 1:2. Mecz został rozegrany bez udziału publiczności. Spotkanie ligowe z Zagłębiem Sosnowiec, 14 marca, już nie doszło do skutku.

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Cracovią była mowa o tym, że GKS Tychy będzie szukał nowego trenera, a sam Komornicki przyznawał, że woli, aby ktoś zajął jego miejsce. Prezes klubu Leszek Bartnicki nawet dał do zrozumienia, że chciałby pozyskać młodego, ambitnego szkoleniowca, który wyrobiłby sobie nazwisko właśnie w Tychach. Z drugiej strony powiedział też: - Dla mnie idealny scenariusz byłby, gdyby Rysiek wygrałby z Cracovią i w niedzielę z Zagłębiem i nie trzeba byłoby szukać.

Jak sytuacja wygląda teraz, gdy rozgrywki są zawieszone i nie wiadomo, czy piłkarze dokończą sezon?

- Obecnie zawodnicy realizują indywidualne plany treningowe przygotowane przez Ryszarda Komornickiego oraz jego asystentów Tomasz Horwata i Jarosława Zadylaka - informuje prezes Bartnicki. - Czekamy na ewentualne decyzje umożliwiające powrót do normalnych treningów. Jeśli pojawi się nowy trener, to dopiero od następnego sezonu.

Jeśli pojawi się nowy trener, to dopiero od następnego sezonu

Prezes Bartnicki na pytanie, czy jeżeli udałoby się dokończyć sezon, to trenerem GKS Tychy pozostanie Komornicki, odpowiedział krótko: - Tak.

GKS Tychy po 22. kolejkach Fortuna 1. Ligi zajmuje 8. miejsce i ma trzy punkty straty do strefy barażowej.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.