Zespół GKS Tychy przeszedł zadziwiającą metamorfozę dokładnie w momencie, gdy odszedł trener Ryszard Komornicki (w środę całkowicie pożegnał się z klubem - przyp. red.). W ostatnich spotkaniach tyszanie prowadzeni przez duet Tomasz Horwat - Jarosław Zadylak regularnie i z dolnych rejonów tabeli wspinają się w górę.
W środę wspiął się już do strefy barażowej. Zadecydowało o tym zwycięstwo 1:0 nad Termalicą Bruk-Betem Niecieczą. Jedynego gola, swojego pierwszego w barwach GKS-u, strzelił Wilson Kamavuaka, który przytomnie zachował się w potężnym zamieszaniu podbramkowym, w którym piłka wcześniej trafiła w poprzeczkę po uderzeniu Szymona Lewickiego
To trafienie okazało się jedynym w meczu. Goście próbowali się odgryźć, przeprowadzili kilka niebezpiecznych kontr, ale zwycięstwo Tychów było całkowicie zasłużone. Co ciekawe, to ich pierwszy triumf domowy w 2020 roku.
GKS Tychy - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
1:0 Wilson Kamavuaka (59)
Tychy Jałocha - Połap, Kristo, Sołowiej, Mańka - Steblecki, Kamavuaka, Daniel, Grzeszczyk, Moneta - Lewicki.
Termalica Budziłek - Grzybek, de Amo, Putiwcew, Grabowski - Wasielewski (79. Pietraszkiewicz), Wlazło, Jovanović, Purece, Misak (62. Orzechowski) - Shamsin (83. Jelić).
Żółte kartki Sołowiej, Połap - Putiwcew, Jovanović, Wasielewski.
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów 1.834
Bądź na bieżąco i obserwuj
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Nie przeocz
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?