GKS Tychy - Wigry Suwałki ONLINE. Gdzie relacja LIVE? TRANSMISJA NA ŻYWO

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wigry Suwałki - mały klub, duże ambicje, wielkie rezultaty

Beniaminka tegorocznych rozgrywek można śmiało określać mianem króla remisów. W ostatnich pięciu meczach aż cztery razy dzielili się punktami z rywalem. Co ciekawe, w każdym z tych spotkań padł wynik 1-1 (z Sandecją, Kluczborkiem, Olimpią i Bytowią). Dołożyli do tego prestiżowe zwycięstwo z Górnikiem Zabrze (2-1). Zarówno ambitni włodarze jak i kibice GKS-u oczekują od piłkarzy bardziej bezkompromisowej gry, więc w sobotnim starcu z liderem można spodziewać się walki o trzy punkty. Tym bardziej, że wszyscy, z wyjątkiem Świerczoka, są w pełni sił i gotowi do jutrzejszego spotkania. Dla zawodnika Tyszan Jakuba Kowalskiego będzie to z pewnością wyjątkowy mecz. Dwuletni pobyt w Wigrach w latach 2008-2010 pozwolił skrzydłowemu na rozwinięcie swoich umiejętności i krok do przodu względem poprzednich sezonów. Goście powinni przede wszystkim zwrócić uwagę na króla strzelców II ligi - Łukasza Grzeszczyka. W bieżących rozgrywkach zdobył już 3 bramki, dokładając do tego 2 asysty.

Oba zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie. W sezonie 14/15 na poziomie I ligi padły dwa... remisy 1-1 i 0-0.

W Suwałkach nastroje z każdym spotkaniem są coraz lepsze. Właściwie osiągają już horrendalne rozmiary. Wszystko za sprawą znakomicie spisującej się drużyny Wigier. Po ostatniej golleadzie ze Stalą nikt nie wyobraża sobie potknięcia z innym beniaminkiem. Jednak w tym przypadku tak łatwo może już nie być. Przede wszystkim zabraknie wsparcia suwalskich kibiców, natomiast mobilizacja fanów GKS-u na ten mecz jest spora, na co wskazują dane z kas biletowych. Kolejnym utrudnieniem dla piłkarzy Wigier mogą być... kamery. Jedynie spotkanie, które nie zakończyło zwycięstwem suwalczan, a gra wyglądała dość mizernie było transmitowane w telewizji (remis z Podbeskidziem). Jeszcze jedną przeszkodą będzie na pewno absencja świetnego w ostatnich spotkaniach Miłosza Kozaka. Awaryjne powołanie do kadry U-20 zapowiada roszadę w żelaznej w poprzednich potyczkach jedenastce. Poza tym wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera. Nawet bez jednego trybu w najlepszej ofensywie w całej I lidze nie powinno być problemów ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Odpowiedzialność spadnie przede wszystkim na Damiana Kądziora (3 bramki i 5 asyst) oraz Kamila Adamka (3 bramki i 2 asysty). Ostatnie mecze oprócz wspomnianego remisu w Bielsku-Białej to cztery zwycięstwa ze Zniczem (2-1), Wisłą (3-2), Miedzią (1-0) i Stalą (6-0).

Rozjemcą jutrzejszego meczu będzie Mateusz Złotnicki. Arbiter z Lublina prowadził w tym sezonie pucharowe starcie Wigier z Termalicą (2-1 dla suwalczan), natomiast rok wcześniej zwycięstwo z Olimpią Grudziądz (2-0) oraz porażkę z GKS-em Katowice (0-2).

Bez wątpienia faworytem tego spotkania będzie lider z Suwałk i to on powinien prowadzić grę. Tyszanie swoich szans na trzy punkty będą szukali przede wszystkim w kontrach, napędzanych przez dynamicznych skrzydłowych. Kto rzeczywiście wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Przekonamy się w sobotni wieczór!

Relacja na żywo z mecz GKS Tychy - Wigry Suwałki w GOL24.

Oto najlepsze i najgorsze murawy w 1. lidze [KLASYFIKACJA]