Gol Roberta Lewandowskiego. Cenny remis Borussii w Doniecku

Michał Kopciński, krk
Emocjonujący mecz na Donbas Arenie w Doniecku zakończył się remisem. Borussia Dortmund zdołała dwukrotnie odrobić jednobramkowe prowadzenie zespołu Szachtara Donieck. Piątą bramkę w Lidze Mistrzów zdobył Robert Lewandowski.

Zobacz więcej zdjęć z meczu Szachtar Donieck - Borussia Dortmund

Przed meczem w Doniecku trudno było wskazać faworyta, ponieważ obie drużyny w fazie grupowej prezentowały rewelacyjną dyspozycję. Jednak kilka godzin przed spotkaniem miało miejsce tragiczne zdarzenie, które zdominowało przedmeczowe wiadomości. Samolot z kibicami lecącymi z Odessy do Doniecka, podczas lądowania zjechał z pasa i przełamał się na dwie części. Pięć osób zginęło.

Mecz na Donbas Arenie rozpoczął się minutą ciszy za ofiary tej katastrofy. Początkowo to ekipa Borussii sprawiała lepsze wrażenie. W 17. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główką uderzał Mats Hummels, a piłka po tym strzale zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Piatowa. Jednak po 20 minutach gry przewagę zaczęli osiągać piłkarze Szachtara. W 31. minucie Dario Srna precyzyjnie ponad murem uderzył piłkę z rzutu wolnego podyktowanego za faul na Luizie Adriano. W tej sytuacji źle zachował się Roman Weidenfeller, ponieważ piłka po uderzeniu chorwackiego zawodnika zmierzała niemal w środek bramki.

Gdy już wydawało się, że gospodarze dowiozą jednobramkowe prowadzenie do końca pierwszej połowy, wynik meczu wyrównał Robert Lewandowski. Po dośrodkowaniu Mario Goetze z prawej strony boiska piłka trafiła do polskiego napastnika, który skiksował przy pierwszej próbie strzału, dzięki czemu znalazł się sam przed bramkarzem rywali i za drugim razem pewnie umieścił piłkę w siatce. Szansę na szybką odpowiedź mieli Ukraińcy, jednak w 44. minucie Alex Teixeira nie potrafił wykorzystać tego, że miał przed sobą pustą bramkę opuszczoną chwilę wcześniej przez Weidenfellera.

Pierwsze 20 minut drugiej połowy nie stało na szczególnie wysokim poziomie. Gra była często przerywana przez powtarzające się faule. Aż wreszcie w 68. minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Douglas Costa wykorzystał błąd Matsa Hummelsa, źle obliczył lot piłki. Brazylijczyk efektownym uderzeniem lewą nogą wyprowadził Szachtar na prowadzenie. Niemiecki stoper zrehabilitował się w 87. minucie, kiedy to idealnie wyszedł w powietrze do dośrodkowania z rzutu rożnego i strzałem głową wyrównał na 2:2. Taki rezultat z całą pewnościa w lepszej sytuacji przed rewanżem na Signal Iduna Park stawia piłkarzy Juergena Kloppa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24