– Pomimo że wynik końcowy pokazuje różnicę trzech bramek, było to dla nas trudne spotkanie. Żeby trzy punkty zostały w Lublinie, zespół musiał się mocno napracować oraz wykazać silną dyscypliną i konsekwencją – zaznacza jednak Portugalczyk.
Na boisku w Lublinie praktycznie niewidoczny był drugi najlepszy strzelec w lidze, Damian Nowak. – W tygodniu zwróciliśmy uwagę na atuty Pogoni i to było widać, dlatego cieszę się z tego. Zamknęliśmy praktycznie wszystkie mocne strony rywali. To było zasłużone zwycięstwo. Chcę podziękować piłkarzom za dobrze wykonaną pracę oraz kibicom, bo czuć w tym klubie jedność i wiarę. Czuć wzajemnie wsparcie. Takie coś cechuje piękne historie w sporcie – komentuje trener Motoru.
Nieco inne spojrzenie na mecz ma natomiast szkoleniowiec drużyny z Siedlec, Marek Saganowski, który pewne zastrzeżenia ma do pracy arbitra, Damian Krumplewskiego z Mrągowa. – Graliśmy jak równy z równym. Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z tego, co pokazała moja drużyna, zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania. Wiedzieliśmy, że w Lublinie nie będzie łatwo, ale stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i mieliśmy plan na ten mecz. Natomiast planu na sędziowanie nie mieliśmy… To rzeczy poza nami. Uważam, że i w pierwszej i w drugiej połowie należało nam się po rzucie karnym. Wtedy na pewno to spotkanie wyglądałoby inaczej – wyjaśnia. – Motor oczywiście stworzył sobie kilka sytuacji. My też. Myślę natomiast, że sędziowanie poniekąd wypaczyło wynik tego meczu. Jest jednak jak jest. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa – dodaje.
Pierwsza połowa bramek w Lublinie nie przyniosła. – W przerwie porozmawialiśmy o przestrzeniach, jakie możemy wykorzystać. Powiedzieliśmy sobie, że mecz może stać się bardziej dynamiczny, jeśli chodzi o fazy przejściowe, dlatego kluczowe będą asekuracja w ataku i poprawa defensywy na połowie przeciwnika – opowiada trener Motoru.
Worek z bramkami rozwiązał się po kwadransie gry w drugiej części meczu, gdy po rzucie rożnym na listę strzelców jako pierwszy wpisał się Arkadiusz Najemski. – Kolejny raz wyszliśmy na prowadzenie po stałym fragmencie gry. Później wykorzystując przestrzenie w sektorach bocznych coraz częściej wchodziliśmy w pole karne Pogoni. Tak padła druga bramka – obrazuje Feio.
Rywale złapali kontakt po efektownym golu z okolic trzydziestego metra Marcinho. Błąd w polu popełnił w tej sytuacji Mikołaj Kosior, nie najlepiej ustawiony w bramce był również Łukasz Budziłek. – Kosiorek nie miał łatwego wejścia, co z resztą może się wydarzyć. Drużyna go wspierała, trybuny też i ostatecznie się wyciągnął – mówi szkoleniowiec Motoru, który także szybko okazał wsparcie swojemu zawodnikowi.
Od zwycięstwa do zwycięstwa. Motor lepszy od Pogoni [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Huawei nova Y61 4/64GB Zielony
Smartfon HUAWEI nova Y61 to sprzęt dla osoby chcąc…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Błękitny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

Motorola Moto G23 4/128GB Grafitowy
5G:nie;Alarm (budzik):tak;Aparat przedni:16 Mpix;A…
kup teraz

Infinix Note 12 2023 8/128GB Biały
smartfon infinix note 12 2023 to niezwykle wydajne…
kup teraz

Motorola Moto G53 4/128GB Srebrny
Smartfon Moto G53 5G został zaprojektowany z myślą…
Ile wydajemy na aktywność fizyczną?