Mecz Legia - Raków. Feio komentuje odejście Kramera
Kramer został sprzedany do Turcji w ostatniej chwili. Autor pięciu goli w tym sezonie skorzystał z oferty średniaka tamtejszej ligi. Legia straciła ważną postać, ale zyskała 700 tys. euro.
- Sami wiecie, ile Blaz dał drużynie. Będąc trenerem Legii musisz być przygotowany na takie straty. Każdy polski klub sprzedaje zawodników. Jako trener musisz wiedzieć, jak zakontraktować ludzi, aby wierzyli w ciebie i twoją wizję. W interesie Blaza, jego rodziny, był transfer zagraniczny. Jako trener, ale też wszyscy jako klub, jesteśmy na to gotowi. Mamy w składzie wielu wspaniałych strzelców. Odszedł zawodnik, który zawsze będzie częścią tej drużyny. Jestem pewny, że przy jakichś okazjach będzie nas odwiedzał. To zawodnik, który ma ogromny szacunek dla Legii. Na pewno cieszy się, że w ostatnim momencie udowodnił swoją wartość dla klubu. To po prostu świetny piłkarz i świetny człowiek - stwierdził portugalski szkoleniowiec.
Mecz Legia - Raków: Feio o nagrywaniu treningów
Przed samym meczem iskrzy z powodu słów Feio. Trener Legii a w przeszłości asystent w Rakowie przekonywał ostatnio dziennikarzy, że rywale próbowali podpatrzeć pracę jego drużyny, wysyłając na trening... drony. - Myślę, że w niedzielę czeka nas przede wszystkim mecz piłkarski. Nie nastawiamy się na jakieś prowokacje. Nie sądzę, aby to poszło w tę stronę. Obydwa sztaby będą skupione na pomocy swojej drużynie. Mamy wpływ tylko na to, co dzieje się na boisku i to jest dla nas najważniejsze. Chciałem, aby nie było już prób nagrywania naszych treningów. Ten cel został osiągnięty. W ostatnim tygodniu nad LTC latały tylko nasze drony i te reprezentacji Polski. W niedzielę wejdziemy na boisko, aby zobaczyć, jak dwie świetne drużyny rywalizują ze sobą.
Feio podkreśla, że docenia klasę Rakowa. - O sile rywala najlepiej jest mówić po meczu. Raków to drużyna, którą szanujemy. Tej drużyny nie trzeba szerzej przedstawiać. W tej lidze udowodnili swoją wartość. Raków to jeden z kandydatów do mistrzostwa Polski, a to mówi samo za siebie. Bardzo szanuję kluby, które były na mojej drodze. Rozwijałem się w nich, jako trener i jako człowiek, poznałem wielu wspaniałych ludzi. Najwięcej emocji jest jednak związanych z tym, że prowadzę Legię. Mam do dyspozycji grupę fenomenalnych ludzi. Prowadzę klub, który ma wokół siebie największą społeczność. To wokół tego działają moje emocje, a także duma i zadowolenie z pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?