Górnik Brzeszcze świętuje jubileusz 100-lecia. Tak, jak 50 lat temu, przyjedzie Górnik Zabrze. Wtedy był z Szarmachem, Gorgoniem, Lubańskim

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Mecz Górnika Brzeszcze przeciwko Górnikowi Zabrze, w 1972 roku, obejrzało na stadionie przy ulicy Ofiar Oświęcimia prawie 10 tysięcy widzów.
Mecz Górnika Brzeszcze przeciwko Górnikowi Zabrze, w 1972 roku, obejrzało na stadionie przy ulicy Ofiar Oświęcimia prawie 10 tysięcy widzów. Archiwum
Na 18 czerwca 2022 zaplanowano główne obchody 100-lecia Górnika Brzeszcze. Działacze przygotowali wiele imprez sportowych, rekreacyjnych oraz koncerty muzyczne. Jednak głównym punktem programu będzie mecz miejscowego Górnika przeciwko Górnikowi Zabrze, czternastokrotnemu mistrzowi Polski. Mecz zaplanowano na godz. 15.30. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Choć wadowicka okręgówka w dniu obchodów jubileuszowych brzeszczańskiego futbolu rozgrywa ostatnią kolejkę, to Górnik w niej pauzuje, bo ma na rozkładzie wycofanego Sokoła Przytkowice. Wolny termin został zatem doskonale zagospodarowany. Zabrzanie zagrają w Brzeszczach dwa dni po rozpoczęciu przygotowań do nowego sezonu w ekstraklasie.

Trzecia wizyta zabrzan w Brzeszczach

Górnik Zabrze jest stałym partnerem brzeszczan świętowania ich klubowych rocznic. Zawita na stadion przy ulicy Ofiar Oświęcimia już po raz trzeci. Po raz pierwszy zabrzanie przyjechali uczcić 50-lecie Górnika, we wrześniu 1972 roku, a było to wydarzenie nie tylko dla Brzeszcz, ale i wielu miast w promieniu kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu kilometrów. W składzie ówczesnego Górnika Zabrze przyjechało sześciu olimpijczyków z Monachium, jak choćby Andrzej Szarmach, Jerzy Gorgoń, Włodzimierz Lubański, czy inne głośne wówczas nazwiska w kraju.

Mecz przy 10 tysiącach kibiców

Można śmiało powiedzieć, że to był mecz stulecia w Brzeszczach. Obejrzało go 10 tysięcy kibiców, którzy mieli powody do radości już w 9 minucie, bo miejscowi, za sprawą Jana Bielenina, jednego z trójki żyjących obecnie brzeszczan tamtego meczu, objęli prowadzenie. W tamtym pamiętnym spotkaniu wystąpił ówczesny wiceprezes Górnika Brzeszcze - Jan Olma.

- Zagraliśmy ambitnie, ale z szacunkiem dla rywala, więc o żadnej brutalności nie było mowy – wspomina Jan Olma. - Miałem wówczas 21 lat i występowałem na prawej obronie. Musiałem zatem ścierać się bezpośrednio z Andrzejem Szarmachem, czy Włodzimierzem Lubańskim. Staraliśmy się ograniczyć na boisku poczynania olimpijczyków, ale zabrzanie to była wówczas wiodąca siła w polskiej piłce. Zanim się obejrzeliśmy, dwa gole wpakował nam Stanisław Oślizło – dodaje z uśmiechem działacz z Brzeszcz.

Brzeszczanie występowali wówczas na szczeblu międzywojewódzkim, czyli trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce, w 1972 roku. Wyżej były tylko druga i pierwsza liga. Choć mecz z okazji jubileuszu 50-lecia brzeszczańskiego klubu był z gatunku towarzyskich, to jednak gospodarze, mimo ostatecznie wysokiej porażki 1:6, zostawili po sobie dobre wrażenie.

- Przy wspólnym obiedzie miło nam było słyszeć z ust olimpijczyków, że styl, jaki zaprezentowaliśmy przeciwko zabrzanom, pozwoliłby nam się odnaleźć o szczebel wyżej – wspomina Jan Olma. - Rok po meczu jubileuszowym mogliśmy w czyn wcielić życzenia zabrzan, ale - przegrywając ważny mecz z Cracovią 1:4 - daliśmy „Pasom” przepustkę do drugiej ligi.

Jan Olma w meczu przeciwko zabrzanom, choć miał 21 lat, był już ograny w dorosłej piłce. W seniorach debiutował w wieku 17 lat. Wtedy także obowiązywał przepis zobowiązujący młodzieżowców do gry seniorskich drużynach, ale on szybko udowodnił, że w drużynie nie miał miejsca na kredyt.

- Jako 14-latek byłem powoływany do młodzieżowej kadry Krakowa, mając przyjemność występów u boku Kazimierza Kmiecika czy Antoniego Szymanowskiego. To było w latach 1964-66. Łza się w oku kręci, że życie tak szybko minęło, i teraz, z pozycji działacza patrzę na futbol, a w dzisiejszych czasach to trudne zadanie. Współczesna młodzież nie zawsze jest tak zdeterminowana do treningu jak moje pokolenie. A i finanse nie pozwalają myśleć o grze Górnika na wyższym szczeblu. Może, jak po sezonie 2021/22 powstanie piąta liga, będąca szczeblem pośrednim pomiędzy czwartą ligą i okręgówką, byłoby to dla nas miejsce na miarę możliwości – analizuje Jan Olma, którego młodszy brat Tadeusz oraz Jan Bielenin, zdobyli później wicemistrzostwo Polski w GKS Tychy.

Obecny trener brzeszczan, Wojciech Włodarczyk, też jest związany przeszłością z zabrzanami. To jego dziadek i ojciec piastowali funkcje kierowników w czasach największej świetności zabrzańskiego futbolu.

- Kiedyś kierownik odpowiadał za wszystkie sprawy drużyny. To były inne czasy, a kluby sportowe były utrzymywane przez kopalnie – wspomina Włodarczyk.

Remis z zabrzanami na 80-lecie brzeszczan

Po raz drugi brzeszczanie zmierzyli się z Górnikiem Zabrze 22 czerwca 2002, z okazji jubileuszu 80-lecia swojego klubu. Wtedy z kadry zabrzan kibice najbardziej pamiętają Andrzeja Niedzielana, Adama Kompałę, czy Piotra Gierczaka. Mecz zakończył się remisem 1:1, a gola dla brzeszczan zdobył Mirosław Madeja. Po zakończeniu spotkania, specjalnie dla kibiców, rozegrano konkurs rzutów karnych, w którym brzeszczanie zwyciężyli 4:2.

- Wtedy Górnik był w ścisłej czołówce grupy zachodniej IV ligi, a kadrą, jaką wówczas miałem, dzisiaj ustępowalibyśmy jedynie Wieczystej Kraków z byłymi reprezentantami Polski w składzie – uważa Mariusz Wójcik, który w 2002 roku prowadził brzeszczan.

  • Skład Górnika z 2002 roku: Piotr Surzyn (Jacek Kotajny) – Mariusz Żmuda (Piotr Pawelak), Przemysław Cecuga (Krzysztof Zarzycki), Paweł Sporysz (Piotr Wojtulewicz), Dariusz Jawor (Mariusz Kozieł), Rafał Apryas, Mirosław Madeja, Arkadiusz Bartula, Piotr Maroszek, Tomasz Borowczyk (Rafał Brańka), Łukasz Bartuś.

  • Zawodnikami Górnika Brzeszcze, mającymi za sobą występ na krajowych salonach są: Tadeusz Olma, Jan Bielenin, Krzysztof Chrapek, czy Arkadiusz Kłoda.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24