Górnik Łęczna awansował do Centralnej Ligi Juniorów U-15 (ZDJĘCIA)

W pierwszym spotkaniu łęcznianie wygrali na wyjeździe 4:1. Dzięki temu przed rewanżem byli znacznie bliżej sukcesu niż rywale, jednak musieli postawić ku temu drugi krok i nie roztrwonić cennej zaliczki zdobytej w stolicy województwa świętokrzyskiego.

Ku radości swoich sympatyków, w niedzielne popołudnie 18. listopada, ekipa prowadzona przez trenera Daniela Ruska udowodniła, że jest lepszym zespołem i zasłużenie zwyciężyła po raz drugi, pokonując Orlęta przed własną publicznością aż 4:0. Kibiców Górnika cieszyć mógł nie tylko wysoki rozmiar wygranej, ale też przekonujący styl młodych piłkarzy z Grodu Dzika.

A o pokazanie się z dobrej strony nie było łatwo, bowiem rywalizacja od początku była rozgrywana przy padającym śniegu. Pomimo niesprzyjającej aury, gospodarze prezentowali wyższą kulturę gry i nie mieli problemów z tworzeniem większej ilości sytuacji podbramkowych od rywali. Pierwszy gol dla zielono-czarnych padł już w 3. minucie, a jego autorem był Piotr Płoch. Ten sam zawodnik zdobył dla łęcznian także drugą bramkę, ustalając tym samym wynik do przerwy.

Po zmianie stron, choć losy dwumeczu były już przesądzone, miejscowi nadal nie odpuszczali i dążyli do możliwe jak najwyższego zwycięstwa. Dzięki temu na listę strzelców wpisywali się Jakub Chodun oraz kapitan Górnika, Dawid Tkacz. Dzięki temu, drużyna z Łęcznej mogła po ostatnim gwizdku sędziego cieszyć się z upragnionego awansu do CLJ.

- Przed tygodniem pojechaliśmy do Kielc z założeniem, by przywieźć do Łęcznej zaliczkę przed rewanżem i to się udało - przyznaje Daniel Rusek, trener młodych "Górników". - Nigdy nie dobieramy i nie dostosowujemy taktyki pod przeciwników. Zawsze chcemy grać ofensywnie, wysoko, nigdy się nie cofamy. Nawet, jeśli przywieźliśmy taką zaliczkę jak 4:1. W meczu u siebie też naszym założeniem było, by przed naszą publicznością udowodnić, że to my zasługujemy na awans i grę w Centralnej Lidze Juniorów. Obawialiśmy się nieco tych warunków atmosferycznych, które panowały na boisku, ale były one jednakowe dla obu drużyn. Obawialiśmy się też, że może się u nas pojawić rozluźnienie z powodu wysokiej wygranej w pierwszym meczu. To są młodzi zawodnicy, mają młode głowy. Dlatego trzeba było z nimi dużo rozmawiać. Efekt był skuteczny - dodaje.

- Poświęciliśmy temu ponad rok, ale bardzo się cieszę, że nasza drużyna będzie grała w CLJ i myślę, że to taki pierwszy krok który pozwoli nam jako klubowi dalej się rozwijać - mówi natomiast prezes Górnika, Veljko Nikitović. - Chłopaki z tej drużyny mają po 14-15 lat. Jest jeszcze trochę za wcześnie, by ich oceniać. Nie każdy z nich będzie piłkarzem. Na pewno to, że będą mogli zmierzyć się z najlepszymi drużynami w Polsce, będzie dla nich bardzo dużym przeżyciem. Dla nas, jako klubu, to też jest nobilitacja. Potwierdzenie, że praca Akademii idzie w dobrym kierunku. A najwięcej zasług w rozwoju Akademii ma oczywiście nasz sponsor strategiczny, kopalnia LW Bogdanka. Postaramy się, by w najbliższym czasie drużyna Górnika U-17 również znalazła się w CLJ. Niestety, pewien okres w naszej klubowej piłce młodzieżowej został przespany. Nie chcę już do tego wracać. Teraz trzeba to naprawić w szybkim tempie. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że drużyna U-15 ma bardzo fajnego trenera. Daniel Rusek to szkoleniowiec, który w przyszłości być może będzie związany z pierwszą drużyną Górnika. Przynajmniej takie są wobec niego oczekiwania. Gdy za pierwszym razem trener Franciszek Smuda prowadził naszą drużynę, wraz z trenerem Dariuszem Marcem często byli na jego treningach i bardzo go chwalili - podkreśla sternik łęczyńskiego klubu.

Górnik Łęczna - Orlęta Kielce 4:0 (2:0)
Bramki: Płoch 3, 24, Chodun 44, Tkacz 46

Górnik: Latała - Zabłotny, Czupryn, Duda, Płoch, Perdun, Chodun, Pi. Romańczuk, Pa. Romańczuk, Brzyski, Tkacz oraz Jawidzyk, Szczerba, Matysiak, Bara, Bałaszek, Kowal. Trener: Daniel Rusek

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

**