Po nieudanym rzucie rożnym sędzia kończy spotkanie w Łęcznej. GKS po trzech golach Nildo pokonuje KS Polkowice 3:0 i jest to wynik w pełni zasłużony.

Udało im się także uzyskać rzut rożny.

Ostatnie ataki polkowiczan.

Przy pilce goście.

Ostatnia zmiana w GKS-ie. Przy owacji publiczności z boiskiem żegna się Nildo, a zmienia go Pielach.

Druga zmiana wśród gospodarzy. Na placu gry melduje się Kwiatkowski, który zmienia oklaskiwanego Renusza.

Piłka minęła jednak wszystkich zawodników w polu karnym i opuściła boisko.

Rzut rożny dla GKS-u. Wykonawcą Jonathan.

Oba zespoły czekają już właściwie na ostatni gwizdek arbitra.

Na boisku mamy teraz sporo chaosu.

Brazylijczyk jest jednak w stanie powrócić do gry.

Przy linii bocznej boiska opatrywany jest poszkodowany Nildo.

W tym momencie mecz mógłby się już właściwie skończyć.

Brazylijczyk w pełni na trzy trafienia zasłużył, jest bezsprzecznie najlepszym na boisku zawodnikiem.

Po entym w tym meczu dobrym rajdzie lewą stroną Renusza, skrzydłowy wszedł w pole karne i wystawił ją niepilnowanemu Nildo, który umieszcza ją w siatce i zalicza tym samym hat-trick !

Bancewicz zmienia Piotrkowskiego.

Tymczasem do wejścia na boisko w ekipie gości szykuje się Bancewicz.

Akcja kończy się słabym uderzeniem z dystansu Jonathana.

Kolejny raz zaatakować próbuje GKS.

Piłka doszła w pole karne i trafiła wprost w rękawice Prusaka.

Rzut wolny dla gości z trzydziestu paru metrów.

GKS kontroluje boiskowe wydarzenia i od czasu do czasu stara się przeprowadzić szybki atak z wykorzystaniem Jonathana i skrzydłowych.

Po stracie drugiego gola, polkowiczanie są całkowicie zrezygnowani.

Po przebiegnięciu ponad połowy boiska i wejściu w pole karne, anemicznym uderzeniem akcję zniweczył Michał Renusz.

-Mamy jeszcze sporo czasu-krzyknął do swoich zawodników trener Nowak, ale ciężko jest wierzyć w to, że goście mogą jeszcze cokolwiek w tym spotkaniu ugrać.

Chwilę później świetnie prawą stroną przedarł się Zuber, podał do Jonathana, który dośrodkował ją wprost na nogę Nildo. Brazylijczyk umieszcza piłkę w siatcę i mamy 2:0 !

Dobrze zapowiadający się kontratak GKS-u zniweczył Jonathan, podając do będącego na wyraźnym spalonym Nildo.

Z boiska schodzi oklaskiwany były zawodnik gospodarzy, Kazimierczak. Zmienia go Bryła.

W dogodnej sytuacji po rzucie rożnym znalazł się Nikitovic, ale uderzył on wprost w bramkarza gości.

Po akcji prawą stroną Zubera i Sołdeckiego, GKS ma rzut rożny.

Po rajdzie lewą stroną i dośrodkowaniu Kazimierczaka, futbolówkę wybili obrońcy GKS-u.

Po wymienieniu kilku podań, goście zdołali dostać się w pole karne łęcznian, lecz ich akcja nie zakończyła się żadnym strzałem na bramkę.

Tym razem atakować próbują polkowiczanie.

Po ładnej dwójkowej akcji Nildo i Jonathana, ten drugi niecelnie uderza i piłka weszła w posiadanie gości.

Prawym skrzydłem próbował przedrzeć się Nildo, ale piłkę przejęli goście.

Po szarży w środku boiska Jonathana, piłka powędrowała na lewe skrzydło do Renusza, który próbował zaskoczyć bramkarza gości uderzeniem zza pola karnego, ale Szymański wybił futbolówkę przed siebie.

Piłka dla GKS-u.

Obrona bramkarza gospodarzy była jednak pewna i zagrożenia nie było.

Celnym uderzeniem na bramkę Prusaka popisał się Kocot.

Z boiska schodzi asystujący przy golu Łuczak. Zastępuje go Jonathan.

Przy piłce nadal goście.

Tym razem szybką kontrę przeprowadzili goście, ale nie zdołali celnie uderzyć na bramkę.

Szybki atak Bogdanki przyniósł im rzut rożny, który jednak w żaden sposób nie zagroził bramce Polkowic.

Po słabo wykonanym stałym fragmencie gry piłka trafiła do Prusaka.

Po akcji całego zespołu, sfaulowany został Piotrowski i sędzia przyznał gościom rzut wolny.

Po naporze GKS-u, do głosu próbują dojść goście.

Koledzy przypomnieli sobie także o Renuszu, który otrzymał piłkę, popędził lewą stroną i uderzył w boczną siatkę bramki gości.

Rzut rożny nie przyniósł jednak korzyści dla GKS-u.

Skrzydłowy gospodarzy przeprowadził przed chwilą ładną akcję tą stroną, zszedł do środka i uderzył w stronę bramki, ale po rykoszecie piłka wyszła na korner.

Tak jak w pierwszej połowie ataki przeprowadzane były lewą stroną, tak teraz flanką prawą z wykorzystaniem Zubera.

Całkiem składną akcję przeprowadzili goście, piłka doszła na prawą flankę do Janusa, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Dośrodkowywana z 18 metra piłka nie doszła jednak do żadnego z zawodników atakującej drużyny Bogdanki.

Rzut wolny dla GKS.

Po faulu na nim, żółty kartonik otrzymał Kazimierczak.

Prawą stroną atakuje Zuber.

Goście sprawiają wrażenie nieco zdenerwowanych.

Ładnym uderzeniem z dystansu popisał się Łuczak, ale pewnie interweniował Szymański.

Polkowiczanie póki co spokojnie rozgrywają piłkę między sobą i nie próbują ataku pozycyjnego.

Aktywny od początku stara się być wprowadzony do gry, rosły Jakub Więzik.

Przy piłce goście.

Teraz łęcznianie nieco się cofnęli.

GKS od początku znów stara się narzucić swój styl gry gościom.

Gospodarze przystąpili do drugiej połowy bez zmian.

Mamy zmianę w ekipie gości. Mateusza Perońskiego zastąpił Jakub Więzik.

Rozpoczynamy drugą połowę meczu.

Sędzia Górecki kończy pierwszą połowę. Do przerwy Bogdanka prowadzi 1:0 po bramce Nildo.

Żółtą kartką ukarany Bartków.

Piłka posłana w stronę Nido nie doszła do adresata.

Rzut wolny dla GKS

Sędzia przedłuża pierwszą połowę o 1 minutę.

Lewą stroną starał się przedrzeć Renusz, ale pogubił się on (nie po raz pierwszy z resztą w tym meczu) w swoim dryblingu i stracił piłkę.

Po niecelnym zagraniu piłka w posiadaniu bezrobotnego w pierwszej połowie Prusaka.

Rzut wolny dla gości.

Po minięciu się z piłką obrońcy gości, starał się uderzać Łuczak, ale został zablokowany.

Gra gości jest póki co niezwykle chaotyczna.

Korner nie przyniósł jednak korzyści.

Po błędzie zawodników gości do piłki doszedł Nildo, przebiegł kilkanaście metrów i wywalczył rzut rożny.

Do końca pierwszej połowy zostało 5 minut + czas doliczony.

Z rzutu wolnego dośrodkowywał Łuczak, ale piłka nie doszła do żadnego z jego partnerów.

Nieprzepisowo zatrzymywany na prawej stronie jest Marek Zuber.

Kolejny atak gości, zakończony niecelnym strzałem Dawida Wacławczyka.

Polkowiczanie powoli dochodzą do głosu.

Szarża Krzysztofa Janusa została jednak zatrzymana.

Kontra gości.

Kolejne niezwykle niecelne uderzenie z dystansu, które o mały włos nie wyleciało poza stadion. Autorem Radosław Bartoszewicz.

Kolejny zryw Nildo i po aucie wznowią łęcznianie.

Anemiczne ataki gości są szybko kończone przez obrońców Bogdanki.

Gościom nie udało się jak do tej pory sprawdzić dyspozycji Sergiusza Prusaka.

Po faulu w ataku piłka wraca do polkowiczan.

Korner dla GKS-u.

GKS stara się większość ataków przeprowadzać środkiem przy udziale Łuczaka lub lewą stroną za sprawą Renusza.

Aktywny w ekipie gości jest Peroński, ale jego podania są jak do tej pory niecelne i niedokładne.

Polkowiczanie ustawili się wysoko strefą i po raz kolejny próbują rozpocząć atak pozycyjny.

Po faulu Nildo od rzutu wolnego tuż za linią środkową boiska, rozpoczynają goście.

Gospodarze są póki co usatysfakcjonowani jednobramkowym prowadzeniem.

Gra nieco "siadła". Goście zdawali się liczyć na zachowanie czystego kontra w pierwszej połowie, lecz im się to nie udało.

Z około trzydziestu metrów uderzał Wojciech Łuczak, jednak po jego niezwykle mocnym i niecelnym strzale piłka nieomal nie opuściła bram stadionu.

Rzut wolny dla GKS-u.

Niezwykle żywy przy linii bocznej boiska jest trener Polkowic, co chwilę pokrzykujący na swoich podopiecznych Dominik Nowak.

Bogdanka teraz się nieco cofnęła i zaprasza na swoją połowę gości.

Piłkę przejęli goście, ale po chwili znów ją stracili.

Zdobyta bramka wyraźnie rozluźniła łęcznian, którzy spokojnie rozgrywają teraz piłkę na połowie gości.

GKS prowadzi w meczu po raz pierwszy od drugiej kolejki.

Po wspaniałym rajdzie Wojciecha Łuczaka i znakomitym podaniu w tempo, czwartego gola w sezonie zdobywa Nildo!

Doszło do kontry gospodarzy.

Strzał z dystansu starał się oddać pomocnik gości Peroński, ale futbolówka zatrzymała się na obrońcach.

Piłka po raz pierwszy od dłuższego czasu na połowie GKS.

Do odnotowania : pierwsze celne uderzenie na bramkę autorstwa Michała Renusza.

Sytuacja na boisku prezentuje się następująco : piłka przez większość czasu jest w posiadaniu GKS-u, który stara się zepchnąć do obrony polkowiczan. Goście liczą na grę z kontry.Zdaje się, że taki scenariusz będzie się sprawdzał przez większą część spotkania.

Mecz jest póki co dość chaotyczny, a w poczynania piłkarzy wkrada się sporo niedokładności.

Widać jak nieszablonowym zawodnikiem jest Nildo, którzy co rusz wymyka się obronie gości, popisując się także przy tym sztuczkami technicznymi.

Wciąż przy piłce gospodarze.

Kontratak zakończył się jednak budzącym śmiech politowania strzałem Michała Renusza, który wyszedł na aut.

Defensorzy Łęcznej zdołali jednak piłkę wybić, co umożliwiło kontrę Bogdance.

W końcu udało się gościom przedrzeć w pole karne GKS-u i uzyskali oni korzyść w postaci rzutu rożnego.

Znów przy piłce zawodnicy KS, którzy próbują środkiem boiska przedrzeć się pod pole karne rywali.

Ich starania kończą się jednak na aucie bramkowym.

Polkowiczanie starają się zapoczątkować atak pozycyjny.

Piłka w posiadaniu gości.

Póki co żadna z drużyn nie oddała celnego strzału na bramkę przeciwnika.

Popisową solową akcją popisał się Nildo, który ładnym zwodem oszukał defensora gości i wbiegł w pole karne, jednak jego podanie do kolegi było niecelne i futbolówkę przejęli goście.

Po zamieszaniu po rzucie rożnym, z dystansu niezwykle niecelnie uderzał Renusz.

Piłka, odbita od muru ląduje za bramką i mamy korner dla gospodarzy.

Wykonawcą Wojciech Łuczak.

rzut wolny dla GKS-u.

Prawą stroną szarżował Zuber, lecz około 20. metra został nieprzepisowo zatrzymany.

Stały fragment gry nie przyniósł jednak zagrożenia bramce Prusaka.

Rzut wolny dla gości.

Inicjatywa powoli przechodzi w posiadanie polkowiczan.

Pierwszy atak starali się przeprowadzić goście, ale dośrodkowywana z lewej strony boiska piłka nie powędrowała w pole karne.

Lewą stroną boiska po błędzie Nowaka szarżować Nildo, ale po wejściu w pole karne pogubił się w swoim dryblingu.

Narazie dużą przewagę w posiadaniu piłki mają łęcznianie.

Gra jednak oddaliła się od pola karnego gości.

Aut na wysokości pola karnego dla GKS-u.

Futbolówka nadal trzyma się gospodarzy, którzy spokojnie wymieniają ją w okolicach pola karnego polkowiczan

Próba ataku nie doszła jednak do skutku.

Piłkę przejęli jednak łęcznianie i od samego początku próbują oni zepchnąć rywali do obrony.

Grę od środka zaczęli goście.

Sędzia Górecki rozpoczął spotkanie.

Wśród gości kapitanem jest Sebastian Szymański.

Kapitanem drużyny GKS-u jest Veljko Nikitovic.

Piłkarze i trójka sędziowska wyszli właśnie na murawę stadionu.

W poprzednich rozgrywkach Bogdanka pokonała u siebie Polkowice 1:0 po golu Nildo.

Natomiast polkowiczanie ulegli u siebie Piastowi Gliwice 0:2.

W ostatniej kolejce łęcznianie zwyciężyli na wyjeździe Kolejarza Stróże 2:1.

GKS powalczy o trzecie w tym sezonie zwycięstwo u siebie. Polkowice do tej pory jeszcze w lidze nie wygrały, zamykają oni ligową tabelę z dorobkiem zaledwie trzech oczek uzyskanych dzięki remisom.

Faworytem tej rywalizacji jest Bogdanka, która zajmuje w tabeli piątą lokatę. Polkowice są póki co "czerwoną latarnią" ligi.

Arbitrem technicznym jest Sławomir Smaczny.

Asystować na liniach będą mu Zbigniew Szymanek i Damian Rokosz.

Spotkanie poprowadzi sędzia Mirosław Górecki.

Jeśli chodzi o gospodarzy to po kontuzjach nie doszli jeszcze do siebie Adrian Paluchowski i Tomas Pesir. Oddany na wypożyczenie do Zabrza został także superstrzelec zespołu, Prejuce Nakoulma.

Największym brakiem w składzie gości jest absencja napastnika Grzegorza Podstawka, byłego gracza Polonii Bytom

Natomiast gospodarze mają w odwodzie : Sochę, Magdonia, Jhonatana, Kwiatkowskiego, Michalaka, Pielacha i Mitaszkę.

Na ławce trener Dominik Nowak pozostawił zawodników takich jak : Osiński,Bancewicz,A.Janus, Miłek,Więzik, Bryła

Drużyna GKS-u wystąpi w następującym zestawieniu : Prusak-Sołdecki, Wallace, Bartoszewicz, Pielorz-Renusz,Falkowski, Nikitovic(k), Łuczak, Zuber-Nildo

Zacznijmy od składu gości: Szymański-Kazimierczak, Bartków, Nowak, D. Wacławczyk-Piotrowski,Peroński, Kocot, Janus-K. Wacławczyk,Piątkowski

Będzie to pierwsze dzisiejszy pojedynek w ramach siódmej kolejki I. ligi

Witamy Państwa na pierwszoligowym meczu GKS Bogdanka - KS Polkowice