Łęcznianie w sobotę wygrali na wyjeździe z Olimpią Grudziądz 1:0 i powoli mogli zacząć witać się z gąską. Do upragnionego awansu brakowało im już tylko pogubienia przez Dolcan punktów w Stróżach. Piłkarze Kolejarza sprawili kolegom z Lubelszczyzny prezent i dość niespodziewanie pokonali swojego rywala 2:1. Tym samym po siedmiu latach przerwy piłkarska Ekstraklasa wraca do Łęcznej!
Górnik Łęczna po raz pierwszy w Ekstraklasie zagrał w sezonie 2003/2004, kiedy awansował po emocjonujących barażach z Zagłębiem Lublin wygranych 1:0 i 2:1. Trzy bramki dla zielono-czarnych zdobył wtedy legendarny pomocnik klubu z Lubelszczyzny, Paweł Bugała.
Najwyższa klasa rozgrywkowa utrzymywała się w Łęcznej przez następne cztery lata, aż do sezonu 2006/2007, po którym klub za udział w aferze korupcyjnej został karnie zdegradowany do 3. ligi (3. poziom ligowy). Mimo kary 10 ujemnych punktów, Górnik już rok później znalazł się na zapleczu, gdzie występował aż do dziś.
Sytuacja w tabeli na chwilę obecną wydaje się być klarowna. Górnik, choćby bardzo chciał, z Ekstraklasy już się nie wywinie. 7 punktów przewagi na 3. zespołem ligi na dwie kolejki przed końcem daje pewny awans.
Duże szanse na promocję ma również GKS Bełchatów, który o 4 oczka wyprzedza trzecią Arkę. Gdynianom do szczęścia potrzebny jest komplet na finiszy przy dwóch porażkach bełchatowian. Nawet matematycznych możliwości, z powodu niekorzystnego bilansu bramek wyjazdowych w meczach bezpośrednich z GKS-em, nie ma już Dolcan Ząbki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?