Górnik Łęczna zagra o przełamanie z ligowym wiceliderem

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Zielono-czarni nie rezygnują z walki o bezpośredni awans do ekstraklasy. Ligowa pozycja łęcznian jest jednak coraz gorsza. Wyjazdowe starcie z tyskim GKS-em jest dla "Górników" szansą na jej odbudowanie.

Podopieczni Kamila Kieresia po dobrej jesieni i rewelacyjnym otwarciu wiosny zaliczają obecnie najbardziej niefortunną serię od początku rozgrywek. "Górnicy" w ostatnich ośmiu spotkaniach wygrali tylko raz. W żadnym z pięciu ostatnich starć nie udało im się zdobyć kompletu punktów. Nieco optymizmu wprowadza ostatni remis z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 3:3. Zielono-czarni w końcu zaczęli strzelać gole. Ta sztuka nie udała im się w trzech poprzedzających przedmiotowe starcie meczach.

- Cieszą te bramki, ale tylko i wyłącznie jeśli punktujemy. Na moje bramki pracuje drużyna - mówił po domowym starciu ze "Słoniami" powracający do składu łęcznian strzelec dwóch goli w tym meczu, Paweł Wojciechowski. - Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwa przeprawa. Zremisowaliśmy 3:3 i z perspektywy meczu i tego co się działo na boisku, można powiedzieć, że cieszymy się z tego remisu - dodał strzelec trzeciej bramki dla zielono-czarnych, Przemysław Banaszak.

Najbliżsi rywale łęcznian, czyli piłkarze tyskiego GKS-u, podobnie jak Górnik rozpoczęli ligową wiosnę od trzech wygranych. Następnie zaliczyli nieco gorszy okres, gdy w siedmiu kolejkach zdobyli osiem punktów. Ostatnie dwa mecze jednak wygrali. Podopieczni Artura Derbina wygrali po 1:0 na wyjazdach z GKS-em Jastrzębie i Puszczą Niepołomice. - Na pewno było to bardzo ciężkie spotkanie. Zagraliśmy na bardzo wymagającym terenie i był to mecz walki. Byliśmy na to przygotowani, zdobyliśmy trzy punkty i zrobiliśmy kolejny krok do naszego celu – mówił po meczu w Niepołomicach Kacper Piątek, pomocnik GKS Tychy.

Owym celem jest z pewnością awans do ekstraklasy. Podobne nadzieje mają zielono-czarni. - Mamy ambicje, by pograć o wyższe cele. Ambicją każdego sportowca, ambicją prezesa tego klubu, a także wszystkich pracowników i sztabu szkoleniowego jest to, żeby o ten awans powalczyć. Nie zamierzam mówić o tym, że jesteśmy zadowoleni, bo się utrzymaliśmy. Będzie to niesamowicie trudne. Gramy jednak o awans, chcemy się z tym zmierzyć. Bardzo wierzę, że przyniesie to skutek - deklaruje prezes łęczyńskiego Górnika, Piotr Sadczuk.

Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpatrzyła wnioski klubów PKO BP Ekstraklasy oraz Fortuna 1 Ligi na grę w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 2021/2022. Wśród klubów, które otrzymały licencję na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej, jest GKS Tychy, a także łęczyński Górnik. Tyszanom komisja postanowiła przyznać licencję upoważniającą do udziału w rozgrywkach z nadzorem finansowym. W przypadku Łęcznej nadzór rozszerzono o kwestie infrastrukturalne oraz z zakresu personelu i administracji. Jednocześnie na klub został nałożony środek kontroli w postaci obowiązku zapłaty kwoty 5.000 zł za naruszenie kryterium P.11 Podręcznika Licencyjnego polegającego na nieposiadaniu odpowiedniej liczby trenerów z licencją UEFA A oraz UEFA Elite Youth A.

- PZPN wymaga od drużyn, które są w górze tabeli Fortuna 1. Ligi, by zmierzyć się z licencją ekstraklasową. Zaprosiliśmy do Łęcznej przedstawiciela związku, który lustrował nasz obiekt pod każdym względem. Mamy kilkanaście punktów do spełnienia. Nie ma możliwości, by Górnik nie grał w Łęcznej. To jest Górnik Łęczna i będzie grał w Łęcznej. Spełnimy te wymogi. Dokonamy wszystkich możliwych poprawek. Nie są to rzeczy, którym nie podołamy - mówi prezes Sadczuk.

Jesienne starcie obu drużyn w Łęcznej zakończyło się remisem 1:1. W Tychach żaden z zespołów nie byłby podziałem punktów usatysfakcjonowany. W ligowej czołówce jest bardzo ciasno. Walka o drugie miejsce dające bezpośredni awans jest bardzo zacięta. Każda strata punktów może skutecznie utrudnić realizację tego celu.

Rywalizację w ramach 29. kolejki Fortuna 1. Ligi: GKS Tychy - Górnik Łęczna zaplanowano na 7 maja, godz. 18:00. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Bezpłatną transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem portalu IPLA.TV. Bezpośredni link do relacji znajduje się TUTAJ.

ZOBACZ TAKŻE:

Marlena. Poznaj czarującą podprowadzającą Motoru Lublin. Zob...

Najbardziej wpływowi ludzie sportu na Lubelszczyźnie. Zobacz zdjęcia

Karolina Bojar-Stefańska - piękna pani arbiter sędziowała me...

Piękne biegaczki AZS UMCS Lublin: Wiktoria Drozd. Zobacz zdjęcia

Piękne biegaczki AZS UMCS Lublin: Małgorzata Hołub-Kowalik. ...

Piękne biegaczki AZS UMCS Lublin: Sofia Ennaoui. Zobacz zdjęcia

Piękne biegaczki AZS UMCS Lublin: Karolina Kołeczek. Zobacz zdjęcia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Górnik Łęczna zagra o przełamanie z ligowym wiceliderem - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24