Górnik Zabrze: Gorące lato transferowe. Kto odejdzie, kto przyjdzie?

Sezon transferowy w Górniku Zabrze rozpoczął się od przedłużenia umów z Rafałem Janickim i Bartoszem Nowakiem. W obu przypadkach nastąpiło to jednak z automatu, na podstawie wymogów określonych wcześniej w kontraktach. W podobny sposób aktywowała się kolejna umowa trenera Jana Urbana. Na drodze negocjacji na kolejny sezon w trójkolorowych barwach zdecydował się Łukasz Podolski. W poniedziałek wieczorem Górnik poinformował o przedłużeniu kontraktu z Danim Pacheco, który w marcu pojawił się z kartą na ręku po odejściu z Arisu Limassol.

Z zespołu Jana Urbana odejdą natomiast dwaj stoperzy - Adrian Gryszkiewicz, który zwiąże się z niemieckim Paderborn, oraz Przemysław Wiśniewski. Ten ostatni nie przyjął oferty na kolejne lata. Klub opuści też bramkarz Grzegorz Sandomierski. Aby zbilansować budżet konieczne będzie dokonanie transferu gotówkowego. Numerem jeden w tej opcji jest Krzysztof Kubica.
- Idea powinna być taka, żeby Górnik Zabrze był klubem promującym młodych zawodników i zarabiającym na ich sprzedaży. Jakieś rozmowy już się toczą, pod uwagę jest branych kilku zawodników, nie tylko Kubica. Jeśli chodzi o wzmocnienia musimy pozyskać środkowych obrońców - przyznaje prezes Arkadiusz Szymanek. - Myślę, że w tym tygodniu i następnym przedstawimy cztery transfery, trzy krajowe i jeden zagraniczny.

W tym gronie znajdą się zapewne Paweł Olkowski (32-letni obrońca, były piłkarz Górnika, ostatnio grał w Gaziantep) i Szymon Włodarczyk (syn Piotra, 19-letni napastnik pożegnał się właśnie z Legią).

Odpowiadający w Górniku za transfery Roman Kaczorek także nie ukrywa, że priorytetem są stoperzy.

- Musimy sprowadzić na pewno dwóch, a może nawet trzech - oświadczył szef skautingu, który odkrył dla zabrzan Jesusa Jimeneza.

Górnik rozpocznie przygotowania 13 czerwca, w planach są dwa krajowe zgrupowania. Rozgrywki Ekstraklasy zostaną zainaugurowane 15 lipca.

- Chciałbym mieć zamkniętą kadrę już rozpoczynając treningi, ale jestem realistą i wiem, że to mało prawdopodobne - podkreślił trener Jan Urban.

- A ja myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby tak się stało, bo wiele tematów mamy właściwie zamkniętych, ale z ogłoszeniem musimy z różnych względów nieco poczekać - twierdzi jednak prezes klubu. - Proszę zauważyć, że czeka nas bardzo szybki start sezonu, potem krótka runda i znów długa przerwa, więc wszystkie działania będą też przyspieszone. Dotyczy to zresztą nie tylko polskiej ligi.

Czy w budżecie klubu zabezpieczono na zakupy odpowiednie pieniądze? - Myślę, że niewiele klubów ma mistrza świata w swoim zespole, a to też kwestia budżetowa i doskonale sobie z tym radzimy. Jestem zwolenniczką grania w zespole sprawdzonych piłkarzy i uważam, że fura transferów niczego nie zmienia, a czasem,jak widać po wielu innych klubach, szkodzi. Jak jest problem to staramy się go rozwiązać i teraz też tak będzie - stwierdziła prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik.