Po zwycięstwie nad Wisłą Kraków nastroje w Górniku Zabrze są znakomite. Po jedenastu kolejkach impasu zespół Marcina Brosza odniósł zwycięstwo, w dodatku wywalczone dzięki trzem golom strzelonym w ostatnim kwadransie meczu.
- Wiele rzeczy złożyło się na to, że się cieszymy z wygranej, ale to, co najważniejsze, jest przed nami i zdajemy sobie z tego sprawę - podkreślił po spotkaniu trener zabrzan, Marcin Brosz.
Zobaczcie koniecznie
Najbliższym sprawdzianem dla jego piłkarzy będzie sobotnie (godzina 15) wyjazdowe starcie z Rakowem Częstochowa. Gospodarze, rozgrzani pokonaniem Jagiellonii Białystok, w niedzielę zostali „zgaszeni” w Krakowie, gdzie przegrali 0:3, notując drugą taką porażkę w trzech ostatnich występach.
Stawką konfrontacji sąsiadujących w tabeli drużyn będzie złapanie głębszego oddechu przed przerwą zimową, a nawet podtrzymanie nadziei na wiosenną walkę o miejsce w czołowej ósemce.
Na trybunach GieKSa Areny nie będzie kibiców Górnika.
- Obecność gości na naszym stadionie uzależniona jest od porozumienia kibiców. Mecz z zabrzanami ma jednak status podwyższonego ryzyka, więc sympatycy gości nie mogą być na nim obecni - tłumaczy prezes Rakowa, WojciechCygan.
W sierpniu w Zabrzu Górnik wygrał 1:0, dość szczęśliwie, po samobójczym golu Igora Sapały.
- Wierzę, że teraz będzie lepiej - podkreśla trener Marek Papszun.
Nie przegapcie
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?