Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze: Zimowa katastrofa transferowa? Igor Angulo, Lukas Podolski, Rafał Kurzawa rezygnują

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Ishmael Baidoo jest jednym z piłkarzy, którzy jesienią nie wywalczyli sobie miejsca w składzie. Teraz ma zostać wypożyczony.
Ishmael Baidoo jest jednym z piłkarzy, którzy jesienią nie wywalczyli sobie miejsca w składzie. Teraz ma zostać wypożyczony. Marzena Bugała-Azarko
Igor Angulo odejdzie latem, Lukas Podolski zapomina o obietnicy, Rafał Kurzawa znika we mgle, zamiast trzech nowych zawodników jest jeden - w Górniku Zabrze pachnie transferową zimową katastrofą.

Zima w Górniku Zabrze jest coraz... zimniejsza.Zespół Marcina Brosza szuka formy na Cyprze, ale do siedziby klubu na Roosevelta, który szykuje się do walki o utrzymanie w Ekstraklasie, niemal każdego dnia napływają kiepskie informacje.

Angulo tylko do lata

- Zostanę w Górniku tylko do czerwca, a później niestety będę musiał rozstać się z klubem. Nie mogę sobie pozwolić na większe ustępstwa finansowe - oświadczył w środę w „Przeglądzie Sportowym” Igor Angulo, potwierdzając oficjalnie informacje „Dziennika Zachodniego”.
Król strzelców poprzedniego sezonu chce przenieść się do tureckiego Adana Demirspor, ale może to ulec zmianie.
- Chcą mnie już teraz. Może być też tak, że zimą sprowadzą innego napastnika i wtedy wszystko się zmieni. Dlatego jestem otwarty także na propozycje z innych klubów - podkreślił Hiszpan w „PS”.
Żądania finansowe Igora Angulo były dla Górnika nie do przyjęcia, zwłaszcza w kontekście umowy dwuletniej i wypłat w euro, co wiązało się z ryzykiem zmian kursu tej waluty. Argumentem „za” nie był też wiek piłkarza, który w niedzielę skończy 35 lat. Ostateczna decyzja wydaje się więc dobra dla obu stron.

Nie przegap

Inny dom Podolskiego

Dzień wcześniej resztki mrzonek o grze w Zabrzu rozwiał Lukas Podolski.
- Kolonia była, jest i pozostanie moim domem, a FC jest moim klubem - oznajmił były reprezentant Niemiec, a klub potwierdził, że ma wobec niego plany zarówno na ostatni etap kariery sportowej, jak i na późniejszą współpracę.
- Lukas jest idolem dla całego pokolenia fanów FC i zawsze znajdzie otwarte drzwi w FC. Chcielibyśmy dla naszego klubu wykorzystać jego miłość i charyzmę, a jednocześnie towarzyszyć mu w ważnych i bardzo osobistych krokach po zakończeniu aktywnej kariery sportowej - oświadczył prezydent FC Koeln, Werner Wolf.
Nie można wykluczyć, że w najbliższym sezonie „w drodze” do Koeln Podolski będzie jeszcze grał dla tureckiego Antalyasporu. Sam zawodnik nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie, ale wszystko wskazuje na to, że w jego planach pozostały tylko te dwa kluby.

Nie przegap

Diabelski dylem

at
Nierealne wydaje się także pozyskanie Rafała Kurzawy, a temat kilku innych, mniej głośnych, ale niezbędnych transferów, upadał w ostatniej chwili.
- Będziemy robić wszystko, żeby na obóz poleciało z nami trzech nowych piłkarzy gotowych do gry w podstawowej jedenastce - deklarował na początku stycznia odpowiadający za transfery Artur Płatek.
Tymczasem na zgrupowaniu w Agia NapaMarcin Brosz ma tylko jednego nowego piłkarza, Erika Jirkę.
Pojawiają się za to oferty dla kolejnych zabrzan, m.in. Erika Janży (Den Haag), Borisa Sekulicia (Chicago Fire) czy Pawła Bochniewicza (Real Saragossa). Zabrzanie stają przed iście diabelskim dylematem - klub potrzebuje pieniędzy, ale jakiekolwiek osłabienie składu może oznaczać sportowy dramat. Być może dlatego wstrzymano na razie wypożyczenie Ishamela Baidoo?

Błędy w lecie

W dużej mierze górnicy mają problem wynikający z nietrafionych decyzji transferowych w ostatnim czasie. Poza Erikiem Janżą, który stał się podstawowym zawodnikiem, reszta letniego zaciągu nie wniosła realnej jakości do gry Górnika.
- Zimowe transfery są po to, żeby naprawić błędy, jakie popełniło się w lecie. Tak samo było rok temu, tak samo będzie teraz. Nie chcemy powtarzać ruchów z czerwca, gdy daliśmy szansę piłkarzom młodym. Teraz musimy postawić na ukształtowanych zawodników, gotowych do gry na już - przyznał niedawno Artur Płatek, który jeszcze we wrześniu zdecydowanie twierdził, że Górnik jesienny jest mocniejszy niż ten z wiosny 2019.

Zobacz koniecznie

Na dziś zamiast wzmocnienia rywalizacji Marcin Brosz ma problem ze znalezieniem wartościowych zmienników dla wyjściowej jedenastki. W efekcie wymuszoną strategią klubu staje się utrzymanie za wszelką cenę w Ekstraklasie, by latem przeprowadzić kolejną już rewolucję w szatni zespołu. Najwyraźniej tradycja na Roosevelta rzeczywiście jest najważniejsza, chociaż w tym kontekście jest mało chlubna.

Nerwowe godziny

Z wieści z Cypru wynika, że w najbliższych godzinach do zespołu dołączą „nowi i wartościowi” zawodnicy, jednak ostatnie doświadczenia pokazują jasno, że do momentu złożenia podpisów na umowie niczego nie można być pewnym. Z ocenami transferów trzeba więc poczekać do pierwszego, niezwykle ważnego ze względu na układ tabeli, meczu z KoronąKielce, co nie zmienia faktu, że tuż przed ostatnim dzwonkiem kibice Górnika zdecydowanie mają powody do niepokoju. Niewykluczone, że to uczucie będzie im towarzyszyło w tym roku nad wyraz często.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24