Gra świętokrzyska piłkarska czwarta liga [SPRAWDŹ WYNIKI]

dor, JKM, PW
W weekend 19-20 października odbędą się kolejne mecze piłkarskiej, świętokrzyskiej czwartej ligi. Sprawdź wyniki meczów.

Granat Skarżysko-Kamienna - Naprzód Jędrzejów 1:0 (1:0)
Bramka: Bartosz Styczyński 35 z karnego.

Zobacz relację i zdjęcia z meczu: Granat Skarżysko-Kamienna - Naprzód Jędrzejów

Nie był to porywający mecz. Granat zdobył gola z karnego po zagraniu ręką Cezarego Osińskiego, który w tej akcji ujrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Mimo gry z przewagą jednego zawodnika przez resztę meczu, skarżyszczanom nie udało się podwyższyć prowadzenia. Gospodarze mieli przewagę, ale nastawieni na obronę goście nie dali się zaskoczyć, a sami mieli okazje do wyrównania. Minimalne zwycięstwo dało Granatowi awans na pozycję lidera.

– Zaprezentowaliśmy się dziś trochę słabiej niż tydzień temu, ale cieszą punkty. Z wyniku trzeba się cieszyć, a jeśli chodzi o grę, trzeba jeszcze popracować nad detalami – skomentował mecz Dominik Rokita, trener Granatu.

– Sędzia sędziował dobrze cały mecz, ale przy karnym się pomylił. Czarek Osiński wybił piłkę nogami, ale sędzia (Jacek Kubicki – przyp. red.) zinterpretował inaczej, czym kompletnie ustawił spotkanie. Musieliśmy zmienić taktykę, graliśmy defensywnie. Moi chłopcy ambitnie walczyli, mieliśmy sytuacje, które trzeba było strzelić, w końcówce jeszcze dwa rzuty wolne, ale tak się nie stało. Granat wygrał, ale szkoda, że po błędzie sędziego – powiedział Dariusz Kozubek, trener Naprzodu

Granat: P. Sieczka – Suwara (73. Brożyna), Styczyński, Bednarski, Kolasa, Krzymieński (67. Szyszka), Papros, Kołodziejski (71. Dulęba), Uciński (78. Kołomański), Jaśkiewicz (67. Piotrowski), Miller

Naprzód: Majcherczyk – Kowalczyk, Olszewski, Bożęcki (83. Strzeszkowski), Butenko, Maciejewski, Tekiel (83. Bębenek), K. Równicki (39. Radziejewski), Owczarek (67. B. Równicki), Osiński, Foremnik (60. Piechota)

Alit Ożarów - Zdrój Busko-Zdrój 5:0 (0:0)
Bramki: Damian Gardynik 47, Kacper Piechniak 64, 74, Filip Stępień 70, Oskar Brociek 80.
Alit: Saracen - Kończyk, Cichocki, Paweł Kiliański, Kosno - Stępień (80. Król), Gardynik (74. Kwiatkowski), Praga, Poński - Brociek (82. Cebula), Piechniak.

-Zagraliśmy bardzo dobrze. W 16 minucie po uderzeniu Kacpra Piechniaka piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką, dalej atakowaliśmy, ale do przerwy nie udało się zdobyć bramki. Druga połowę szybo otworzyliśmy bramką. Prowadząc graliśmy jeszcze bardziej agresywnie. Kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Kacper Piechniak na 2:0 i drużyna z Buska nie miała już później za wiele do powiedzenia. Nasza dyspozycja była dziś wysoka, wygrana jest okazała i jest duża radość - powiedział Paweł Rybus, trener Alitu.

Wierna Małogoszcz - GKS Rudki 3:0 (0:0)
Bramki: Paweł Rogula 60 z karego, 78, Mateusz Rejowski 70.
Wierna: Kosik - Malinowski (78. Bała), Radwański, Pawłowski, S. Olesiński - Gągorowski, Czarnecki, Grzyb, Rejowski - Kraus (70. Bujak), Rogula (78. Szczepańczyk).

-Wreszcie zagraliśmy dobrze, z dużym zaangażowaniem przez cały mecz. Całe spotkanie toczyło się pod nasze dyktando. Cieszy to, że po bramce na 1:0 cały czas atakowaliśmy, chcieliśmy strzelać kolejne gole. Do tego bardzo dobrze, solidnie prezentowaliśmy się w obronie - powiedział Paweł Bień, trener Wiernej.

Łysica Bodzentyn - Pogoń Staszów 1:3 (0:1)
Bramki: dla Pogoni Bartosz Fitowski 15, 60, Ernest Rozmysłowski 80.
Łysica: Wróblewski - Garbacz, Skrobisz, Kardas, Drożdżał - Gołyski, Mikołajek, Kamiński, Jedlikowski - Kalista.
Pogoń: Wareliś - Wołczek, Baczewski, Kula, Koszela - Taler, Kumański, Fitowski (81. Skrzek), Rozmysłowski (81. Pluciński) - Kukiełka, Hołody.

-Nie weszliśmy dobrze w mecz, w 10 minucie gospodarze mieli rzut karny, ale świetnie obronił nasz bramkarz. Później przejęliśmy inicjatywę. Druga połowa należała zdecydowanie do nas. Wygraliśmy zasłużenie - powiedział Jacek Kuranty, trener Pogoni.

GKS Nowiny - Orlicz Suchedniów 0:0

Sensacyjny wynik, który pozbawił gospodarzy pozycji lidera tabeli. Orlicz, podbudowany wygraną w poprzedniej kolejce, skutecznie zablokował dostęp do swojej bramki i znaczna przewaga Nowin nic nie dała gospodarzom. W zespole gości najlepszy był bramkarz Adrian Sitek, który, zdaniem trenera Orlicza, był najlepszy na boisku.

– Bardzo cenny punkt na boisku zespołu, który wygrywa z każdym dookoła. Naszym celem było zamknąć środek pola, czyli najsilniejszą stronę Nowin. Gospodarze mieli optyczną przewagę i trzeba przyznać, że szczęście nam sprzyjało, ale i my mieliśmy sytuację, które mogły nam dać wygraną w tym meczu – powiedział Mariusz Arczewski, trener Orlicza.

– Nawet najlepsi na świecie mają gorszy dzień i nam się taki dzień trafił dziś. Sami jednak sobie jesteśmy winni straty punktów. Graliśmy słabo, apatycznie. Orlicz nam się postawił i nie wyglądał dziś jak zespół z końca tabeli. Gdybyśmy strzelili jednego gola, najprawdopodobniej byśmy wygrali, a tak mamy tylko remis. Taki jest sport i trzeba to uszanować, choć dziś nie jest nam do śmiechu – powiedział Mariusz Ludwinek, trener Nowin.

GKS: Markowicz – Bujak, Hińcza, Papka, Szmalec, Szewczyk, Gadomski (55. Olearczyk), Cichoń, Jamróz, Blicharski, Niebudek

Orlicz: Sitek – Tacij, Niewczas, Boleń, Jarząb (55. Kokosza), Solnica, Grzejszczyk, Staszewski, M. Tumulec (90+1. Strzelec), Świtowski, Raczyński

Lubrzanka Kajetanów – Czarni Połaniec 0:0
Czarni: Krążek – Misztal, Pańtak, Witek, Wątróbski – Borczyński (62 Bawor), Tetlak (75 Meszek), Krępa, Ferens – Sornat (88 Dereń), Rzepa.
Goście mieli wiele świetnych okazji, ale Lubrzanka nie dała sobie strzelić gola.

Partyzant Radoszyce - Spartakus Daleszyce 6:2 (2:2)
Bramki: Paweł Markowicz 30, Krzysztof Myśliwy 32, 50, Kuba Kos 60, 75, Mateusz Piesik 65 - Łukasz Kraj 16, Adrian Wychowaniec 40.
Partyzant: Kaszuba - Szustak (90. Mechelecki), Cegieła, Miśtal, Nieszporek - Markowicz, Tyczyński, Piwowarczyk, Myśliwy - Kos, Piesik (75. Pękala).
Spartakus: M. Trela - Skrzypek, Pietrzyk, Kaleta, Cielibała - K. Trela (67. Staszewski), Kawiński, Rosół, Raczyński (75. Soczomski) - Wychowaniec, Kraj.
-Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej strzeliliśmy na 3:2, później na 4:2 i z zespołu gości zeszło powietrze - powiedział Mateusz Szymczyk, kierownik drużyny Partyzanta.
-Dwie różne połowy. Pierwsza pod nasze dyktando, w drugiej po prostych błędach straciliśmy bramki. W 63 minucie Karol Skrzypek dostał drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę i kończyliśmy mecz w dziesiątkę - powiedział Krzysztof Trela, trener Spartakusa.

ŁKS Probudex Łagów – Neptun Końskie 3:2 (1:0)
Bramki: Dominik Rusiecki 30, Filip Rogoziński 48, 77 – Karol Stępnik 46, Łukasz Szymoniak 90+1.
ŁKS: Michalski – Czeneszkov, Michał Cedro, Ślefarski – Krzeszowski (74 Dudzik), Biesiada, Rusiecki (79 Czajkowski), F. Rogoziński – Zaręba (72 Kotarzewski), Słaby (63 Mojecki), P. Gardynik (59 Paprocki).
Neptun: Herda – Sroka (46 Płyta), Szymoniak, Skoczylas – Dajer, Skalski, Szymkiewicz, Armata, Malinowski (86 Pilarski) - K. Stępnik.

Spotkanie w Łagowie wzbudziło duże emocje, a wybrała się na nie grupa kibiców z Końskich. W pierwszej połowie mecz był dość szybki i padł tylko jeden gol. Krzysztof Słaby powalczył do końca o piłkę z Łukaszem Szymoniakiem, dośrodkował, a po pierwszej interwencji Łukasza Herdy w odpowiednim miejscu znalazł się Dominik Rusiecki. Zaraz po zmianie stron goście zaskoczyli ŁKS, a podanie Karola Armaty efektownie wykończył Karol Stępnik, były zawodnik klubu z Łagowa. Miejscowi odpowiedzieli błyskawicznie, ale w jakim stylu. Filip Rogoziński przymierzył z rzutu rożnego jak Kazimierz Deyna dla Polski w eliminacjach MŚ 1978 w Chorzowie. Filipowi było mało, więc w 77 minucie dołożył trafienie z… wolnego w stylu Janusza Kupcewicza na mundialu Espana’82. Podopieczni Waldemara Szpiegi wcale się jednak nie poddali, ale tylko zmniejszyli rozmiary porażki po golu Łukasza Szymoniaka. – Mamy spore problemy kadrowe, ale postawiliśmy się Łagowowi. Nie można tak tracić goli, jak my w tym spotkaniu – powiedział Waldemar Szpiega, trener Neptuna. W znacznie lepszym nastroju był Ireneusz Pietrzykowski, który bardzo denerwuje się, gdy adwersarze wytykają mu, że stawia na grę długą piłką. Z Neptunem ŁKS przeprowadził wiele ciekawych akcji, a dużo jakości gospodarzom dały zmiany po przerwie. Jak się wpuszcza z rezerwy Andrzeja Paprockiego, Karola Mojeckiego, Jakuba Kotarzewskiego, czy Karola Dudzika można realnie myśleć o awansie. Jaromir Kruk

TS 1946 Nida Pińczów - Star Starachowice 1:2 (0:2)
Bramki: Marcin Przybysławski 90+1 – Bartosz Sot 17, 60.
Star: Marzec – Ostrowski, Gębura, Guz, Śmigielski – Sarwicki (88 Anduła), Nowocień, Sot, Kopeć (60 Kosztowniak), Sito (70 Kidoń) – Szydłowski (61 Błażejewski.
- W pierwszej połowie graliśmy dobrą piłkę. Mecz był pod naszą kontrolą. Po strzeleniu dwóch goli mieliśmy kilkanaście minut przestoju – podsumował Arkadiusz Bilski, trener Staru. – Goście wykorzystali to co mieli – dodał Artur Jagodziński, szkoleniowiec Nidy. Pierwszoplanową rolę odegrał Bartosz Sot, ustawiony początkowo na środku pomocy, potem przesunięty do napadu.

KIEDYŚ PASTWISKO, DZIŚ SUZUKI ARENA. ZOBACZ HISTORIĘ KIELECKIEGO STADIONU [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, jakiego nie znacie [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 lat temu w kielcach odbył SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gra świętokrzyska piłkarska czwarta liga [SPRAWDŹ WYNIKI] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24