Gra warta śmierci!?

Mariusz Roksela
Inne
Inne Ekstraklasa.Net
W ostatnim czasie w naszym kraju panują niemal tropikalne warunki. Temperatura nierzadko w cieniu osiąga 30, a nawet 35 stopni. Ciężko jest w takich warunkach myśleć o jakiejkolwiek pracy na świeżym powietrzu, nie mówiąc już o graniu w piłkę nożną.

Takiego problemu nie zauważają chyba jednak myślący głównie o zysku, zarządzający w Polsce rozgrywkami piłkarskimi oraz przedstawiciele stacji telewizyjnych transmitujących mecze, którzy wyznaczają rozpoczęcie niektórych spotkań już na godzinę 14.

W minioną sobotę o takiej porze grali piłkarze Jagiellonii oraz bełchatowskiego GKS. Podczas tego spotkania dużo nie brakowało, aby doszło do tragedii. W 71. minucie meczu, bramkarz gospodarzy - Grzegorz Sandomierski - upadł na murawę i niezbędna okazała się pomoc służb medycznych. Dłuższą chwilę zajęło sztabowi lekarskiego doprowadzenie zawodnika ponownie do pełnej sprawności. Wszystkiemu winny był upał, panujący tego dnia w Białymstoku.

Niestety tak wiele szczęścia w miniony weekend nie miał inny z piłkarzy - Emilian Świderski - który w piątek, reprezentując barwy swojego klubu Wissa Szczuczyn, rozgrywał w Grajewie mecz przeciwko Mrągowi Mrągowo. Już po niespełna pół godzinie gry zawodnik padł na murawę i stracił przytomność. Lekarzom udało się zawodnika ocucić, jednak jego zachowanie było nienaturalne oraz występowały u niego drgawki. Z tego względu Świderski został przewieziony do szpitala, gdzie ponownie utracił przytomność i zmarł dziś rano!

Patrząc na te dwa przypadki warto się zastanowić jakim brakiem inteligencji i rozwagi wykazują się osoby odpowiedzialne za układanie terminarzy spotkań, nakazując w środku lata rozgrywać mecze przy lejącym się z nieba żarze, podczas gdy niemal wszystkie kluby z najwyższych dwóch klas rozgrywkowych posiadają - według nakazu licencyjnego - sztuczne oświetlenie boiska. Nawet w przypadku jego braku, o tej porze roku jest wystarczająco widno, aby spotkania rozpoczynać o godzinie 16, czy 17.

Warto w tym miejscu zastanowić się, czy ważniejsze są przychody z praw medialnych, czy zawodnicy, bez których rozgrywki i tak nie miałyby miejsca. Kto w przyszłości może ponieść odpowiedzialność gdy takie sytuacje, jak ta z młodym Emilianem Świderskim będą się powtarzały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24