O kadrze czytaj więcej w dziale specjalnym - reprezentacja!
Spotkanie z Grecją, które było pożegnaniem z występami w reprezentacji Michała Żewłakowa stało na zdecydowanie lepszym poziomie niż piątkowy mecz w Kownie. Obie reprezentacje szczególnie w pierwszej połowie zagrały agresywnie. W biało-czerwonych barwach na szczególne wyróżnienie zasłużyli Ludovic Obraniak oraz Jakub Błaszczykowski.
Grecy także nie pozostawali Polakom dłużni. Napastnicy gospodarzy kilkakrotnie próbowali zaskoczyć Sandomierskiego, ale bramkarz Jagiellonii nie dał się zaskoczyć.
Druga część meczu była już zdecydowanie słabsza. W 47. minucie Lewandowski w sytuacji sam na sam niepotrzebnie zwlekałi obrońca wybił mu piłkę, gdy był już prawie przed pustą bramką. Niestety później jedynym godnym odnotowania momentem było w 63. minucie pożegnanie z reprezentacją narodową jej kapitana, Michała Żewłakowa. Oba zespoły im bliżej końca, wykazywały coraz większe zadowolenie z wyniku i nie kwapiły się do huraganowych ataków.
Polacy w drugiem towarzyskim meczu zaprezentowali się o wiele lepiej. Znów jednak dziwić mogą decyzje personalne selekcjonera, który trzyma na boisku nieskutecznego Lewandowskiego, a Grosicki, który przez 15 minut gry pokazał dużo więcej, znów siedzi na ławce rezerwowych.
Grecja nie przegrała kolejnego z rzędu spotkania, a Polska odrobinę zatarła niekorzystne wrażenie jakie pozostało po spotkaniu z Litwą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
