Groźby pod adresem Kamila Wilczka. "Będziemy wszystko zgłaszać na policję"

Press Focus/x-news
Na początku sierpnia Kamil Wilczek został piłkarzem FC Kopenhaga. Transfer polskiego piłkarza wzbudził w Danii spore kontrowersje, ponieważ wcześniej, przez cztery sezony reprezentował on barwy odwiecznego rywala - Broendby IF. W żółto-niebieskich barwach zyskał miano legendy, został też najskuteczniejszym piłkarzem w historii klubu. Z ulubieńca szybko stał się wrogiem publicznym numer jeden.

W mediach społecznościowych posypały się groźby i wulgaryzmy pod adresem Wilczka. Doszło nawet do tego, że nazwisko Polaka zniknęło z tablicy pamiątkowej na stadionie Broendby. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze FC Kopenhaga pozostają w kontakcie z miejscową policją, w celu ochrony piłkarza.

- Jeśli tylko natkniemy się na coś obrzydliwego w jego kierunku, od razu będziemy zgłaszać tę sprawę na policję. Wiemy, że Kamil wzbudza teraz większe zainteresowanie niż pozostali gracze - powiedział Daniel Rommedahl, dyrektor sportowy FC Kopenhaga dla portalu bt.dk.

Działacz dodał jednak, że Polak musi kierować się zdrowym rozsądkiem i nie ulegać prowokacjom. Według niego piłkarz przed transferem do Kopenhagi był świadomy tego, co może go spotkać.

32-letni Kamil Wilczek podpisał z wicemistrzami Danii trzyletni kontrakt.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24