Gryf - Widzew. Szybka riposta lidera. Nowy prezes gratulował

Dariusz Kuczmera
Trener Radosław Mroczkowski i Adam Radwański, zdobywca pierwszego gola
Trener Radosław Mroczkowski i Adam Radwański, zdobywca pierwszego gola Grzegorz Gałasiński
Po pierwszej kolejce rundy wiosennej Widzew upiekł dwie pieczenie. Wygrał i wrócił na pozycję lidera. Wyprzedził Radomiaka, który jako jedyny zespół z czołówki stracił punkty. Widzew i pozostała piątka drużyn z pierwszej siódemki dopisała do swojego konta po trzy punkty.

Po takich ligowych meczach, jak w Wejherowie zwykło się mówić, że cieszą punkty, a na styl przyjdzie jeszcze poczekać. Na pewno lepiej się będzie grało widzewiakom w Łodzi na swoim stadionie.

Widzew przebudowany

Trener łódzkiej drużyny Radosław Mroczkowski z pięciu nowych graczy wprowadził trzech do pierwszej jedenastki: dwóch defensorów Łukasza Turzynieckiego, Daniela Tanżynę i Adama Radwańskiego. Zabrakło miejsca dla Macieja Kazimierowicza, Mateusza Michalskiego, Marcina Kozłowskiego. Wszyscy nowi zaliczyli dobre występy, choć prawy obrońca z Legii zaczął od bardzo złego podania wszerz boiska. Później było dużo lepiej.
Widzew prezentował się lepiej, ale gospodarze nie zamierzali się poddawać. Było sporo walki. Z czterech żółtych kartoników dla łodzian największe znaczenie ma kara dla Tomasza Wełny, bo eliminuje go z gry w meczu z ROW. Stwarza się szansa dla Marcela Pięczka.

Pierwszy gol Widzewa

Widzew grał coraz lepiej i ukoronowaniem tej przewagi był gol wypracowany przez tak chwalonych środkowych naszej drużyny. Najpierw Filip Mihaljević wywalczył piłkę, podał do Dario Kristo, a ten zagrał do Adama Radwańskiego. Młody pomocnik popisał się dokładnym strzałem po ziemi lewą nogą i piłka wpadła tuż przy słupku do siatki.
Gospodarze stworzyli sobie do przerwy tylko jedną groźną okazję. Robert Chwastek strzelił z linii pola karnego nad naszą bramką. Dobrze, że celowniki gospodarzy były źle ustawione, bo Patryk Wolański był nadzwyczaj elektryczny w tym meczu.
Gospodarze bardzo aktywnie zaczęli drugą połowę. Po akcji prawą stroną piłka trafiła w rękę odwracającego się Adama Radwańskiego i sędzia główny po konsultacji z liniowym podyktował jedenastkę. Na nic zdały się protesty naszych zawodników. Krzysztof Wicki pewnie wykorzystał jedenastkę.
Riposta jak w Vabanku
Odpowiedź Widzewa była godna lidera. Nie minęło 60 sekund, gdy Filip Mihaljević z Danielem Mąką doprowadzili piłkę pod bramkę gospodarzy. Egzekutorem okazał się Daniel Mąka. Jego pierwszy strzał został zablokowany, ale piłka po dobitce wpadła do siatki.
Wymieniony przez nas przy obu bramkach Chorwat Filip Mihaljević powinien wpisać się na listę strzelców pięć minut później. Piłkę po jego strzale odbił nogami bramkarz Gryfa. Niebawem świetnie strzelił Daniel Tanżyna, tuż obok słupka.
Zadrżały serca kibiców Widzewa (nie obejrzeli meczu z trybun, choć przyjechała duża grupa do Wejherowa) w 80 minucie, gdy Piotr Kołc z bliska strzelał za wysoko. Decydujący cios powinien zadać Marek Zuziak. W 87 minucie znalazł się w sytuacji sam na sam, znów jednak Dawid Leleń odbił piłkę.
Widzewiacy na szczęście utrzymali przewagę do końca, co cenne, bo znamy przypadki, gdy w takich meczach nagle słabi rywale dostawali nadludzkich sił.
Nowy prezes gratulował
Po meczu drużynie osobiście gratulował nowy prezes Jakub Kaczorowski, który pojechał do Wejherowa. Pańskie oko... Trener drużyny Radosław Mroczkowski najbardziej cieszył się z tego, że jego podopieczni nie dali się zaskoczyć rywalom jakimś przypadkowym strzałem, wrzutką, dośrodkowaniem. Pierwsze koty za płoty. Z meczu na mecz będzie lepiej.

Gryf Wejherowo - Widzew Łódź 1:2 (0:1)
Bramki
0:1 Adam Radwański (22)
1:1 Krzysztof Wicki (49-k)
1:2 Daniel Mąka (50)

Gryf: Dawid Leleń ż - Paweł Brzuzy, Piotr Kołc ż, Krzysztof Wicki, Mateusz Goerke - Przemysław Macierzyński (63, Mateusz Węsierski), Oskar Sikorski, Maciej Koziara (81, Paweł Ewertowski ż), Robert Chwastek, Łukasz Pietroń - Dawid Rogalski (82, Paweł Czychowski). Trener: Zbigniew Szymkowicz.
Widzew: Patryk Wolański - Łukasz Turzyniecki (90, Mikołaj Gibas), Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna*, Tomasz Wełna ż - Daniel Mąka* ż, Dario Kristo ż, Adam Radwański*, Konrad Gutowski (76, Marcel Pięczek) - Przemysław Banaszak (69, Daniel Świderski), Filip Mihaljević ż (79, Marek Zuziak). Trener: Radosław Mroczkowski.
Gwiazdką oznaczyliśmy graczy nominowanych w rankingu Piłkarz Sezonu II ligi.
Sędziowal: Maciej Pelka (Piła).
Widzów: 600. Duża grupa kibiców Widzewa oglądała mecz zza ogrodzenia. Koszmar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gryf - Widzew. Szybka riposta lidera. Nowy prezes gratulował - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24