Udało się wam przerwać niemiłą passę dwóch porażek.
Cieszymy się z tego, tym bardziej, że wywozimy punkty z ciężkiego terenu. Myślę, że zagraliśmy poprawne spotkanie. W drugiej połowie niepotrzebnie się cofnęliśmy i Termalica pomimo, że grała jednego zawodnika mniej stwarzała zagrożenie pod naszą bramką, ale na szczęście udało się nam dowieść ten rezultat do końca.
Zgodzi się Pan, że czerwona kartka była przełomowym momentem w tym spotkaniu?
Na pewno. Drużynie, która gra o jednego zawodnika mniej zawsze gra się trudno, aczkolwiek były już takie mecze, że zespoły grające w dziesiątkę dawały z siebie jeszcze więcej. Myślę, że czerwona kartka była ewidentna, bo Zbyszek Zakrzewski wychodził na czystą pozycję i sędzia nie miał tutaj wyjścia, musiał dać czerwoną kartkę.
Pokazaliście, że wasze doświadczenie było górą nad młodością Termaliki. Ze stanu 0:1 potrafiliście wyjść na prowadzenie. Później niecieczanom taka sztuka się nie udała.
Pokazaliśmy charakter. Przy stanie 0:1 nie poddaliśmy się, wyszliśmy na 2:1. Mamy w zespole kilku doświadczonych zawodników, ale w kadrze Termaliki też są gracze z ekstraklasową przeszłością i także mają ciekawy zespół. Myślę, że spotkały się dwa interesujące zespoły, które stworzyły fajne widowisko i choć my zagraliśmy trochę gorzej niż we wcześniejszych meczach, najważniejsze, że wywozimy punkty z Niecieczy.
Rozmawiał w Niecieczy Paweł Marcinkowski / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?