Gwiazdy na Gwiazdkę na turnieju piłkarskim w Łowiczu

Tyle piłkarskich gwiazd hala OSiR w Łowiczu widuje tylko raz w roku. W piątek 5 stycznia odbyła się tutaj już XIV edycja charytatywnego turnieju Gwiazdy na Gwiazdkę, którego ambasadorem jest reprezentant Polski Maciej Rybus. W okolicach Świąt Bożego Narodzenia ludzie związani z futbolem spotykają się tutaj by pograć w piłkę, a przy okazji zrobić coś dobrego. Bo celem jest nie tylko dobra zabawa, ale przede wszystkim pomoc innym. Tegoroczną edycję poświęcono pochodzącemu właśnie stąd Olusiowi Szymańskiemu. Chłopiec od urodzenia cierpi na Czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe i wymaga ciągłej rehabilitacji oraz opieki.

Przerwa w ligowych rozgrywkach pozwoliła na przybycie wielu zawodników znanych z ligowych boisk. Poza Rybusem pojawili się tu między innymi Wojciech Trochim, Mateusz Cetnarski czy Dominik Furman. Sporą reprezentację stanowili aktualni i byli piłkarze łódzkiego Widzewa (m.in. Rafał Pawlak, Marcin Kozłowski i Maciej Humerski), którzy zespół „Młode Wilki” tworzyli wraz z selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 19 Dariuszem Dźwigałą. Mieli oni okazję zmierzyć się z legendami polskiego futbolu: Jackiem Magierą, Maciejem Szczęsnym czy Łukaszem Masłowskim. Nie zabrakło również naszego eksportowego arbitra Szymona Marciniaka. Chęć pomocy choremu chłopcu ściągnęła do Łomży również ludzi, którzy na co dzień nie zajmują się futbolem. Swoją obecnością wydarzenie uświetnił Piotr Ostrowski OSTR, który choć sam na boisku nie wystąpił to mocno dopingował swoich kolegów po fachu. Drużyna Raperów podchodziła do tych zawodów jako zwycięzca poprzedniej edycji. Kolejne starcia szybko pozbawiły ją jednak złudzeń. W tym roku tytułu po prostu nie dało się obronić.

Turniej rozegrano w formule "każdy z każdym", a o końcowym zwycięstwie zadecydować miały punkty w tabeli. W rezultacie w hali w Łowiczu odbyło się dwadzieścia spotkań. W przerwie każdego z nich oraz między kolejnymi meczami licytowano koszulki podarowane przez reprezentantów Polski. Swój trykot w szczytnym celu oddali m.in. Kamil Grosicki, Karol Linetty i Kamil Glik. Mogą być z siebie dumni, bo także dzięki nim zebrano tego dnia ponad 71 tysięcy złotych. Pod tym względem tegoroczna edycja okazała się rekordową.

Same zawody zgodnie z oczekiwaniami prezentowały wysoki poziom. Piłkarze LOTTO Ekstraklasy nie przynieśli swoim rozgrywkom wstydu. W reprezentacji dziennikarzy brylował Sebastian Steblecki, a znany z występów w Turbokozaku Grzegorz Jędrzejewski zaciekle bronił dostępu do ich bramki. Również dzięki temu zdołali odnieść zwycięstwo. W czterech meczach uzbierali dziesięć punktów. Na drugim miejscu uplasował się Ryba Team, natomiast na najniższym stopniu podium stanęła reprezentacja PKO Banku Polskiego. Najlepszym piłkarzem turnieju został właśnie Steblecki, który na co dzień gra w ekstraklasowej Cracovii, najskuteczniejszym strzelcem okazał się Marcin Krzywicki, a z grona golkiperów wyróżniono Macieja Szczęsnego.