Hit kolejki dla Górnika

Michał Mlecz
Ruch Chorzów 0:1 Górnik Zabrze
Ruch Chorzów 0:1 Górnik Zabrze niebiescy.pl
Po słabej pierwszej połowie oraz dobrej drugiej, Górnik pokonał KSZO Ostrowiec 3:1(2:1).

Po 30 latach do Zabrza znów zawitały rozgrywki I ligi. Jednak to nie zniechęciło kibiców „ trójkolorowych” aby w sile 15 tys stawić się na stadion przy ulicy Roosevelta. Inauguracja sezonu w Zabrzu na trybuny przeciągła również znane osobistości piłki. Na stadionie imienia Ernesta Pohla zasiedli między innymi, Grzegorz Kasprzik, Dariusz Dudek czy były trener zabrzan- Ryszard Wieczorek.

Zabrzanie spotkanie zaczęli nerwowo. W pierwszym kwadransie gry to goście mieli więcej z gry. Przewaga KSZO została udokumentowana golem. W 18. minucie dobre dośrodkowanie Cieciury na gola zmienił Robaszek. Górnik za odrabianie strat zabrał się bardzo niemrawo. Ataki zabrzan kończyły najdalej przed polem karnym ostrowian. Podopieczni Ryszarda Komornickiego próbowali również wykorzystać szybkość Dawida Jarki, jednak ten w dziecinny sposób dawał „ łapać się” na spalonym. Pierwsze poważne zagrożenie pod bramką Sotnickiego, Górnik stworzył w 25. minucie. Bonin wrzucił piłkę do Jarki, a ten z główki uderzył obok bramki. Kolejne zagrożenie pod bramką KSZO przyniosło gola. Bardzo dobrze dysponowany Gancarczyk wrzucił piłkę w pole karne. Bramkarz gości Sotnicki minął się z piłką, a Dawid Jarka wpakował piłkę do bramki. Ta bramka dodała zabrzanom skrzydeł. 5 minut później było już 2-1 dla Górnika.Gola zdobył Grzegorz Bonin, który w pojedynku " sam na sam" pokonał bramkarza rywali.Takim wynikiem zakończyła się pierwsza cześć spotkania, jednak gra "trójkolorowych" pozostawiała sporo do życzenia.

Druga cześć spotkania to już absolutna dominacja Górnika. Stuprocentowe okazje hurtowo marnował Dawid Jarka. Przewaga Górnika była tak duża, że obrońca Mariusz Gancarczyk wcielał się w role skrzydłowego. W 65 minucie „ trójkolorowi” potwierdzili swoją dominacje na boisku. Piotr Madejski który pełnił rolę rozgrywającego „wypuścił” Pitrego, ten odegrał do Szczota. Szczot „na raty” umieścił piłkę w bramce. Do zdobyciu trzeciego gola Górnik mądrze bronił wyniku. KSZO nie potrafiło przedostać się pod bramkę gospodarzy. W ostaniej minucie meczu Bonin miał okazję, ale po jego lobie piłka otarła się o poprzeczkę. Górnik pokonał KSZO 3-1, wykonującym mały kroczek do powrotu na boiska Ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24