- Tak mi szkoda Thadee Fogiela - zaczął Boniek. - To był patriota, to był Polak. Dzisiaj (w sobotę - red.) dowiedziałem się o jego śmierci i chciałbym przypomnieć jedną rzecz, która mnie zaskoczyła. Kiedy był w Polsce, Thadee mówił: Zbyszek, chodź, idziemy do kościoła na mszę. Kiedyś byliśmy w kościele przy Pałacu Prezydenckim. Koniec mszy, idźcie ofiara spełniona. Organista zaczął grać: My chcemy Boga, święta Pani. Tadziu takim patriotycznym głosem, mocnym, dumny z siebie zaczął śpiewać. Ludzie, którzy wychodzili z kościoła, zatrzymali się. Pamiętam do dzisiaj, że Tadzio znał całą tę pieśń - nawet trzecią zwrotkę (Boniek zaczyna śpiewać). My chcemy Boga w naszym kraju, wśród starodawnych polskich strzech. Pamiętam to jak dzisiaj... Mam ciarki. Niestety Tadziu dzisiaj nas zostawił, ale chciałem to powiedzieć, bo Tadziu na to zasługiwał.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?