Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hummel 4. liga. Czas mija, lecz pewne rzeczy są niezmienne

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Gryf Gmina Zamość zremisował z wiceliderem grupy drugiej, Stalą Kraśnik 2:2. Gospodarze przegrywali już 0:2, ale odrobili straty w ostatnich 20 minutach)
(Gryf Gmina Zamość zremisował z wiceliderem grupy drugiej, Stalą Kraśnik 2:2. Gospodarze przegrywali już 0:2, ale odrobili straty w ostatnich 20 minutach) fot. STS Gryf Gmina Zamość
Trwa znakomita passa piłkarzy Świdniczanki, którzy z każdym kolejnym tygodniem potwierdzają swoją świetną formę. Imponującą serię notują też gracze Huraganu.

Na początek wizyta w Świdniku, gdzie liderująca przed tą kolejką Świdniczanka mierzyła się z zespołem Bugu Hanna.

Po siedmiu meczach drużyna ze Świdnika miała na swoim koncie komplet 21 punktów i bilans bramkowy 24:0. Na boisku jednak raz przegrała. Miało to miejsce w 1. kolejce, kiedy to 2:0 wygrały z nią rezerwy Motoru. W szeregach lublinian zagrał jednak wtedy nieuprawniony zawodnik, dlatego decyzją związku Świdniczance przyznano walkowera 3:0.

Po przeciwnej stronie tabeli znajdował się beniaminek z Hanny, który z bilansem 1-0-7 plasował się na ostatnim miejscu w stawce. Jedyna wygrana podopiecznych trenera Huberta Kowalika miała jednak miejsce tydzień temu, dlatego do lidera ze Świdnika przyjechali w lepszych nastrojach niż panowały w zespole wcześniej.

Pierwsza połowa to przewaga faworyzowanej Świdniczanki i mądra obrona beniaminka z Hanny. Gospodarzom udało się jednak raz sforsować defensywę rywali. Gola w 30. minucie zdobył Hubert Kotowicz (1:0). – Nie mieliśmy raczej problemów. Po prostu w przeciwieństwie do wcześniejszych meczów nie wykorzystaliśmy początkowych sytuacji. Może brakowało też trochę cierpliwości – ocenia trener Łukasz Gieresz. W drugiej odsłonie kibice gospodarzy mieli już zdecydowanie więcej powodów do radości. Worek z bramkami chwilę po zmianie stron otworzył Dominik Ptaszyński, który po dośrodkowaniu Michała Zubera z rożnego najlepiej odnalazł się w polu karnym gości (2:0). Asystent z 50. minuty w 55. minucie sam umieścił piłkę w siatce (3:0). Wynik ustalili Dawid Skoczylas (4:0) i Łukasz Strug (5:0). – W drugiej połowie nasza gra była płynna i co mnie cieszy, bramki padały po akcjach wielopodaniowych. To duży pozytyw naszej gry. Zrealizowaliśmy swoje założenia i byliśmy bardziej cierpliwi, co na pewno cieszy. Na słowa pochwały zasługuje też drużyna Bugu, bo zaprezentowała dobry, ofensywny futbol – uważa szkoleniowiec Świdniczanki, która na swoim koncie ma już 24 oczka.

Za jej plecami znajduje się Huragan Międzyrzec Podlaski, który zanotował piątą wygraną z kolei (19 pkt). Zawodnicy Damiana Panka pokonali w Łukowie Orlęta 2:0, a na listę strzelców w pierwszej połowie wpisali się Patryk Pakuła i Paweł Radziszewski.

Efektowne zwycięstwo odnotowały rezerwy Motoru, które wygrały u siebie z Opolaninem 4:1. Wszystko rozstrzygnęło się w drugiej części meczu Do połowy tablica pokazywała remis 1:1 (gole: Przemysław Zbiciak – Krystian Pusiak).

Zespół wziął do siebie wskazówki udzielone w czasie przerwy i po niej wyglądało to już zdecydowanie lepiej. Padały efektowne bramki – mówi szkoleniowiec Motoru, Artur Bożyk.

Taką zdobył Maciej Baryła, który uderzeniem z ostrego kąta dał gospodarzom prowadzenie (2:1). Ten sam gracz podwyższył na 3:1, ale duży udział przy tym golu miał asystujący Marcel Złomańczuk (3:1). Ostatnie trafienie (na 4:1) to dzieło debiutującego w zespole Jana Zawadzkiego (rocznik 2005).

W drugiej grupie nadal na czele Start Krasnystaw (20 pkt), który odniósł trzecią ligową wygraną z kolei, tym razem nad Błękitnymi Obsza. Strzelcami bramek Maciej Wellman i Dominik Skiba (2:0)

Nadal na przełamanie czekają w Werbkowicach. Póki co nie pomogła zmiana trenera. Po ośmiu meczach Kryształ na swoim koncie ma tylko punkt, a w ostatniej serii gier przegrał na wyjeździe z Gromem Różaniec 0:2.

Grupa: lubelska I
Świdniczanka Świdnik – Bug Hanna 5:0
Motor II Lublin – Opolanin Opole Lubelskie 4:1
Powiślak Końskowola – Górnik II Łęczna 2:0
Stal Poniatowa – Lewart Lubartów 1:1
Orlęta Łuków – Huragan Międzyrzec Podlaski 0:2

Grupa: lubelska II
Grom Różaniec – Kryształ Werbkowice 2:0
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Granit Bychawa 3:0
Start Krasnystaw – Błękitni Obsza 2:0
POM Iskra Piotrowice – Sparta Rejowiec Fabryczny 2:1
Gryf Gmina Zamość – Stal Kraśnik 2:2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hummel 4. liga. Czas mija, lecz pewne rzeczy są niezmienne - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24