Umówmy się, to podopieczni trenera Marcina Pyrdoła byli zdecydowanym faworytem tego starcia.
Działacze ŁKS przekonywali bowiem, że zespół jest znacznie silniejszy, niż miało to miejsce w poprzednim sezonie. Oczywiście trudno cokolwiek przesądzać po zaledwie jednym meczu, jednak ten remis to ostrzeżenie dla ełkaesiaków.
Goście przeważali i byli bliżej zadania decydującego trafienia. W pierwszej połowie spotkania w 40 minucie groźnie główkował Jewhen Radionow, ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Z kolei, już po zmianie stron, w 82 min golkiper Huragana z najwyższym trudem poradził sobie z uderzeniem Radionowa (po dośrodkowaniu zmiennika Michała Michałka), natomiast w 90+1 min strzelał Damian Nowacki.
To właśnie pozyskany z Sokoła Aleksandrów Michałek pokazał się z najbardziej korzystnej strony.
Takich okazji Huragan nie miał. chociaż niedługo już nikt nie będzie o tym pamiętał.
Swoje kolejne spotkanie o punkt ŁKS rozegra 14 sierpnia (niedziela). O godz. 17 łodzianie rozpoczną wówczas na stadionie przy al. Unii mecz z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
Huragan Wołomin - ŁKS 0:0
Żółte kartki: Derejko (Huragan) - Pyciak (ŁKS). Sędziował Grzegorz Kujawa. Widzów: 100.
ŁKS: Kołba - Pyciak, Ślęzak, Cichowlas, Rozmus - Kacela (69, Nowacki), Gamrot (77, Sarafiński), Kocot (89, Bryła), Kopka - Radionow, Kowal (61, Michałek).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?