Hutnik Kraków. Mateusz Gamrot i Patryk Kołodziej odchodzą z klubu. "Zawodnicy wiodący, ale nie ma ludzi niezastąpionych"

- Z Mateuszem Gamrotem była od początku umowa, że przychodzi na sezon, że chce nam pomóc w awansie. Bardzo mu na tym zależało, bo jest mocno związany z Hutnikiem - mówi Leszek Janiczak, trener nowohuckiej drużyny. Dodaje: - Wywiązał się z zadania i on, i klub, zostało zrobione to, co chcieliśmy. Mateuszowi kończy się kontrakt i w Hutniku już nie będzie grał.

Gamrot, wychowanek Hutnika, który rok temu wrócił na Suche Stawy po występach w ŁKS-ie, był w minionym sezonie kluczowym graczem w środku pola, punktem centralnym drużyny. Wyróżniającą się postacią zespołu był także Patryk Kołodziej, który jako środkowy obrońca lub defensywny pomocnik strzelił w swoich 16 meczach siedem goli, w tym tego w wygranym 1:0 spotkaniu z Motorem Lublin (co okazało się golem na miarę awansu). Jego bronią były m.in. rzuty wolne.

Także kontrakt Kołodzieja z Hutnikiem ważny jest jeszcze tylko przez miesiąc, no i wiadomo już, że nowej umowy nie będzie. Mateusz Miga z TVP Sport podał zresztą, że 26-letni zawodnik podpisał już kontrakt z nowym pracodawcą - Wieczystą Kraków.

Janiczak: - Jedno wiem: nie będzie grał u nas, bo z menedżerem nie dogadaliśmy się, nie jesteśmy w stanie spełnić jego oczekiwań finansowych. Jego menedżer mówił o innych propozycjach, akurat nie o Wieczystej. Czy to była gra, to nie wiem, i szczerze mówiąc, nie jest już dla mnie istotne, gdzie Patryk będzie grał. Chociaż według mnie powinien grać gdzieś wyżej, a nie schodzić do klasy okręgowej.

Tak czy inaczej, szkoleniowiec Hutnika stanie teraz przed koniecznością zasypania dwóch wyrw, które powstały w składzie. - Byli to w rundzie jesiennej zawodnicy wiodący, ale nie ma ludzi niezastąpionych, nie ma co rozdzierać szat, tylko szukać nowych zawodników i tak budować zespół, żeby sobie poradził w II lidze. To jest moje zadanie i całego sztabu - podkreśla.

Przymiarki już się rozpoczęły. Z Hutnikiem zaczął trenować 18-latek z Legii Warszawa. - Damian Urban, jest lewym obrońcą. I jest z Krakowa, co dla nas też ma znaczenie, żeby ograniczyć koszty ze względu nawet na mieszkanie - przyznaje Janiczak. Dodajmy, że Urban to wychowanek Hutnika, później rozwijał się w Progresie Kraków, a z Legią rok temu zdobył mistrzostwo Polski juniorów młodszych.

Trener Hutnika nie ukrywa jednocześnie, że po restarcie II ligi zamierza śledzić te rozgrywki pod kątem kandydatów do gry w jego zespole. - Przeważnie w okresie letnim jest mało czasu na budowę drużyny, teraz mamy większy komfort. Można w II lidze poszukać zawodników, którym kończą się kontrakty, ale mamy też sygnały od zawodników z II ligi, którzy chcieliby przyjść do nas. Na pewno będę oglądał tych, którzy zgłosili taki akces - przyznaje Leszek Janiczak.