Od pierwszych minut przewaga leżała po stronie gospodarzy, którzy w 33 minucie po strzale Dawidy Lincy wyszli na prowadzenie. Sokół już kilka chwil później mógł wyrównać, lecz piłka po strzale Bartłomieja Buczka wylądowała na poprzeczce. Wcześniej po jednym ze strzałów gospodarzy, świetną interwencją popisał się Matthew Korziewicz.
W 60, minucie, po kolejnej stracie gości, wynik podwyższył Krzysztof Świątek. Kwadrans później było już 3:0; Bartosz Tetych wprowadzony cztery minuty wcześniej zdobył trzeciego gola dla gospodarzy. Sokół odpowiedział szybko, bo już po 180 sekundach Łukasz Skrzypek zdobył gola, ale był to tylko gol honorowy dla Sokoła, a dla zawodnika Sokoła debiutancka bramka w barwach zespołu z Sieniawy.
– Mieliśmy swój pomysł na ten mecz, ale wszystko padło po stracie bramki, która padła po naszej stracie i kontrze, podobnie jak i pozostałe gole. Zdobyliśmy gola na kontakt, były też inne sytuacje, ale zabrakło nam odwagi, śmiałości i troszkę wiary w swoje umiejętności. – podsumował na gorąco trener Ryszard Kuźma.
Hutnik Kraków - Sokół Sieniawa 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Linca 33, 2:0 Świątek 60, 3:0 Tetych 75. 3:1 Skrzypek 78.
Hutnik: Zając – Pyciak, Kołodziej, Garzeł, Antoniak – Sobala (71 Tetych), Gamrot (79 Drąg ż), Reczulski, Świątek, Linca (86 Janecki) - Ogar. Trener Leszek Janiczak.
Sokół: Korziewicz 5 – Skała 5, Padiasek 5, Drelich 5, Burka 5, Kardyś 5 (67 Fryc 5) - Rogala 5, Ochał 6, Jędryas ż 5 (82 Majda), Brocki ż 6 (75 Skrzypek 6) – Buczek ż 5 (67 Purcha 5). Trener Ryszard Kuźma.
Sędziował Pieron (Kielce).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?