Mecz był letni. Hutnicy w pierwszych minutach parę razy zaatakowali, dwie akcje skończyli strzałami (zupełnie nieudanymi), a potem na długo w ofensywie zamilkli. Do głosu doszli pruszkowianie, którzy też już wiedzą na czym stoją – utrzymali się, nic więcej im nie grozi – i w drugim kwadransie kilka razy byli bliscy objęcia prowadzenia. Juchymowicz główkował po kornerze, za moment (18 min) Nagamatsu z 20 m trafił w słupek.
Pięć minut potem w zamieszaniu strzały oddawał Bochenek, ostatecznie niebezpieczeństwo zażegnał Jurkowski. Ale to Hoyo-Kowalski wykonał najważniejszą w tej części meczu interwencję w obronie, w 28 min. Strzelał wtedy Czarnowski, a stojący na linii bramkowej reprezentant Polski juniorów głową zablokował piłce drogę do celu.
Hutnik zerwał się pod koniec I połowy i niespodziewanie zdobył gola. Z prawej strony piłkę zagrał Lelek, a adresat podania – Kitliński – z kilkunastu metrów uderzył celnie po ziemi.
Druga połowa nie rozpoczęła się golem dla Znicza, ponieważ Jurkowski znakomicie interweniował na linii bramkowej, zatrzymując piłkę zmierzającą do siatki. Hutnik grał bezpiecznie, akcje gości tez nie były nachalne, choć od czasu do czasu zagrażali krakowianom. W ich szeregach godny odnotowania był zryw Lelka w 69 min - młody napastnik ograł Brejnaka i oddał strzał z kilkunastu metrów, jednak Jurczak z nim sobie poradził.
W doliczonym czasie gry bliski wyrównania był Kręcichwost - spudłował główkując.
Wiadomo już, że Hutnik zakończy sezon na 15. miejscu w tabeli, pierwszym pod kreską. Tym samym będzie pierwszym w kolejce do gry, jeśli jakiś zespół zrezygnowałby z występów w II lidze w sezonie 2022/2023.
Hutnik Kraków - Znicz Pruszków 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Kitliński 42.
Hutnik: Leszczyński – Jaklik, Hoyo-Kowalski, Jurkowski, Becht – Andrzejewski (86 El Bouh), Świątek, Zawadzki (64 Stasik) – Lelek (70 Wyjadłowski), Kitliński (86 Zalepa), Chmiel (46 Skrzypek).
Znicz: Jurczak – Baranowski (78 Górski), Bochenek (80 S. Tomczyk), Juchymowicz, Brejnak, Niewiadomski (67 Kręcichwost) – Możdżeń, Machalski (58 Hrnciar), Nagamatsu – Czarnowski (58 Pomorski), Flisiuk (58 Gabrych).
Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec). Żółte kartki: Kitliński, Skrzypek, Jurkowski. Widzów: 300.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?