To już trzeci z rzędu mecz bez wygranej zambrowskiej drużyny,
- Do 70 minuty mecz był wyrównany, a nawet wydawało mi się, że to my mamy go pod większą kontrolą - opowiada Tomasz Kulhawik, trener Olimpii. - W takich sytuacjach decydujące bywają stałem fragmenty gry. I tak było tym razem. Znicz miał rzut z autu i piłka znalazła się w naszym polu karnym. Tam nastąpił faul i sędzia odgwizdał rzut karny. Próbowaliśmy szybko doprowadzić do remisu i nawet udało się nam, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Dwa kolejne gole to konsekwencja tego, że próbowaliśmy doprowadzić do remisu i bardziej skupialiśmy się na ofensywie. Podsumowując to przegraliśmy, ale w niczym nie ustępowaliśmy rywalowi. W tym roku zostały jeszcze trzy kolejki i trzeba skupić się na tym, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Zimą będzie czas na męskie rozmowy i najprawdopodobniej zmiany. Brakuje w naszej drużynie chuliganów, w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli piłkarzy, którzy potrafią walczyć na boisku.
Znicz Biała Piska - Olimpia Zambrów 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 - Patryk Gondek (73-karny), 2:0 - Bartosz Giełażyn (82), 3:0 - Patryk Gondek (90).
Olimpia: Czapliński - Jastrzębski, Grzybowski, Wasiluk, Steć, Bortniczuk (70. Głowicki), Malinowski (74. Ostaszewski), Paczkowski, Kalinowski, Jackiewicz, Zalewski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
