Inauguracja tylko w Sosnowcu

Krzysztof Polaczkiewicz /Dziennik Zachodni
Sosnowiczanie marzą o awansie do I ligi
Sosnowiczanie marzą o awansie do I ligi Rafał Jamróz (Ekstraklasa.net)
Sobotnim meczem z Miedzią Legnica piłkarze Zagłębia Sosnowiec zainaugurują wiosenną rundę zmagań sezonu 2009/2010. To będzie jedyny mecz II ligi tego weekendu. Pozostałe odwołano ze względu na pogodę.

Cel drużyny Piotra Pierścionka to awans na zaplecze ekstraklasy. Nasi piłkarze w najbliższych dniach powalczą także o awans do półfinału Pucharu Polski. W najbliższy wtorek pierwszy mecz ćwierćfinałowy. Rywalem Pogoń Szczecin.

W ostatnim meczu kontrolnym sosnowiczanie pokonali na Stadionie Ludowym GKS Jastrzębie 2:0. Bramki dla sosnowiczan zdobyli Dariusz Kłus i Sławomir Pach. To właśnie ta dwójka ma wiosną kierować linią środkową Zagłębia. Drużyna Piotra Pierścionka zaprezentowała się w składzie, w którym najprawdopodobniej rozpocznie inauguracyjne spotkanie. Znalazło się w nim miejsce dla jednego nowego gracza, który zimą zasilił nasz klub. To Dariusz Kłus, były gracz Cracovii. Pozostali pozyskani piłkarze na razie muszą zadowolić się rolą rezerwowych. Dotyczy to pomocnika Radosława Flejterskiego, Brazylijczyka Lilo, który może grać zarówno w ataku jak i w pomocy oraz bramkarza Mateusza Prusa.

- Kadrę mamy wyrównaną, ale nie zapominajmy, że przez cały okres przygotowawczy mieliśmy problemy z kontuzjami. Większość zawodników jest już w pełni sił, ale jeszcze nie wszyscy. Nie mogę np. skorzystać z usług Vlado Bednara - wylicza szkoleniowiec Zagłębia, który przed rozpoczęciem wiosennych zmagań jest dobrej myśli i wierzy w swój zespół. - Zimą pracowaliśmy solidnie, byliśmy na obozie w Hiszpanii, śmiało można powiedzieć, że niczego nam nie brakowało. Ostatni sparing pokazał, że jesteśmy silni, szybcy, wytrzymali. W tych warunkach atmosferycznych, w których przyszło nam grać zawodnicy dali z siebie wszystko i taki zespół chcę widzieć w lidze. Zależało mi na tym, aby dziesięciu zawodników zagrało przez dziewięćdziesiąt minut. Chciałem zobaczyć, jak zareagują na obciążenia meczowe. Moi zawodnicy wiedzą o co grają i żadne dodatkowe motywacje nie są potrzebne. Liga jest najważniejsza, ale rozgrywek pucharowych także nie odpuścimy. Tak wysoko w PP Zagłębie nie grało od lat, dlatego też chcemy w ćwierćfinale wypaść jak najlepiej - zapowiada trener Pierścionek.

Mecz z Miedzią będzie jednym z dziewięciu, które sosnowiczanie rozegrają na własnym boisku. Stadion Ludowy, na którym jesienią Zagłębie nie przegrało ma być jednym z atutów sosnowiczan w walce o zaplecze ekstraklasy. - Gdyby nie mecz z Lechią Zielona Góra, kiedy to zremisowaliśmy 1:1 można by mówić o ideale. Pamiętam sezony, gdy przegrywaliśmy u siebie z kim popadło. Teraz na szczęście jest inaczej. Na pewno liczymy na wsparcie naszych fanów. Do Sosnowca przyjedzie cała czołówka ligi poza Ruchem Radzionków. Musimy te mecze rozstrzygnąć na własną korzyść - podkreśla Dzenan Hosić, ostoja sosnowieckiej defensywy.

Początek sobotniego meczu z Miedzią o godz. 18.00. Trzy dni później na Ludowym odbędzie się pierwszy mecz ćwierćfinałowy rozgrywek Pucharu Polski. We wtorek Zagłębie zmierzy się z Pogonią Szczecin. Ta konfrontacja rozpocznie się o 18.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24