Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Intensywna końcówka na Hampden Park. Szkoci remisują z Anglikami

Joanna Zalewska
Szkocja - Anglia 2:2
Szkocja - Anglia 2:2 AFP/East News
W jednym z najlepiej zapowiadających się spotkań eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji reprezentacja Szkocji zremisowała na własnym stadionie 2:2 z Anglikami. Dla gospodarzy trafiał dwukrotnie Leigh Griffiths (były to równocześnie pierwsze stracone przez Anglików gole w eliminacjach). Synom Albionu punkt zapewniły bramki Alexa Oxlade-Chamberlaina i Harry'ego Kane'a.

Gorąca atmosfera na Hampden Park dodała animuszu Szkotom, którzy od pierwszych minut śmiało atakowali. W 22. minucie pogubili się jednak w defensywie i od straty gola uchronił ich tylko… kiks Kane’a, który nie trafił w piłkę na kilka metrów przed bramką po inteligentnym podaniu Lallany. Po chwili napastnik Tottenhamu po raz kolejny mógł wpisać się na listę strzelców, jednak jego strzał został wybity na rzut rożny. Dobrą okazję Anglicy mieli jeszcze w 40. minucie i po raz kolejny popisali się nieskutecznością. Poza pierwszym kwadransem podopieczni Strachana mieli niewiele do powiedzenia.

Niesamowicie zakotłowało się w polu karnym gospodarzy tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony. Livermore zdecydował się na strzał, Kane zmienił nieznacznie tor lotu futbolówki, a ta zatrzymała się na słupku. W 70. minucie Synowie Albionu mieli więcej szczęścia i wreszcie wyszli na prowadzenie. Wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Alex Oxlade-Chamberlain popisał się świetną indywidualną akcją w polu karnym rywala, minął kilku obrońców, aż wreszcie strzelił nie do obrony.

Najlepsze momenty tego pojedynku miały dopiero nadejść. Kiedy w 87. minucie Leigh Griffiths pięknym uderzeniem z rzutu wolnego zaskoczył Harta, stadion wybuchł, ale po 180 sekundach zapanowała prawdziwa euforia. Ten sam piłkarz z podobnej odległości dał prowadzenie Szkotom niemal identycznym strzałem. Napastnik Celtiku strzelał z niezwykłą precyzją.

Arbiter doliczył 4 minuty do regulaminowych 90, a Anglicy rzucili się do szaleńczego odrabiania strat. Wydawało się, że dzięki wspaniałej paradzie Gordona trzy punkty zostaną na Hampden Park. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął bardzo aktywny Harry Kane. Sterling obsłużył snajpera precyzyjnym podaniem, a ten zgubił krycie Mulgrew i wyrównał stan meczu. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

TRWA PLEBISCYT GOL24.PL i NICE 1 LIGI
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24