MKS PIaseczno - Oskar Przysucha 1:2 (0:0)
Bramki: Szkopiński 61 z karnego - Janik 52, Bogołębski 77 z karnego.
Oskar: Wieczorek - Wicik, Bogołębski, Solomon, Janik, Knap, Pankowski, Moskwa, Machajek, Czarnota, Kołtunowicz.
Po środowej, niespodziewanej porażce z Wilgą Garwolin, sytuacja Oskarem ponownie zrobiła się nieciekawa. Mimo, że przysuszanie przed meczem zajmowali bezpieczne 13 miejsce, to nadal nie mogą czuć się komfortowo, bo w trzeciej lidze degradacją zagrożone są aż cztery zespoły z województwa mazowieckiego (Pilica, Legionovia, Mławianka, Victoria). W Piasecznie Oskarowi grało się ciężko, ale wywalczył punkty dzięki ambitnej i charakternej grze.
Przed przerwą lepszym zespołem było Piaseczno, a Paweł Wieczorek uchronił swoją drużynę przed stratą gola. Po zmianie stron, w 52 minucie dośrodkowanie z lewej strony i głową do siatki piłkę skierował Janik. Chwilę później powinno być 0:2, ale piłka po uderzeniu Tomasza Bogołębskiego odbiła się od słupka. Niestety szybko się to zemściło i w 60 min arbiter podyktował rzut karny dla miejscowych. Konrad Szkopiński wyrównał stan meczu.
W 76 minucie faulowany był Knap i sędzia podyktował "jedenastkę" dla Oskara. Bogołębski pewnie wykorzytał rzut karny i Oskar wywiózł ważne punkty.
W innych meczach: Wisła II Płock - Józefovia 2:0, Marcovia Marki - Sokół Serock 0:2, Ursus Warszawa - Hutnik Warszawa 0:4.