IV liga. Bytovia prowadziła 3:0, ale straciła punkty. Porażka Pogoni

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Bytovia zremisowała z Arką II Gdynia
Bytovia zremisowała z Arką II Gdynia Fot. Marta Hinc
Dramatyczny i pełen zwrotów miał przebieg sobotniej piłkarskiej potyczki pomiędzy drużynami Kaszubii Kościerzyna a Pogonią Lębork. Zwycięsko z meczu 15. kolejki IV ligi wyszli gospodarze wygrywając z Pogonią 4:2. Bytovia Bytów prowadziła już 3:0, ale nie zdołała zgarnąć kompletu punktów. Zachowała jednak status niepokonanej drużyny na własnym boisku.

Mecz w Kościerzynie rozpoczął się dla lęborczan bardzo obiecująco. Już po kwadransie Pogoń prowadziła na stadionie w Kościerzynie. Precyzyjną wrzutkę z rzutu wolnego bitą przez Łukasza Kwaśnika wykorzystał Szymon Pawlik, celnie kierując głową piłkę do siatki. Gospodarze szybko odpowiedzieli golem Błażeja Troki w 24 minucie. Mecz był dość wyrównany, źle zrobiło się tuż przed przerwą kiedy to pogoniści stracili dwa gole. Pierwszy z nich był pechowy. W 40 minucie po uderzeniu z rzutu wolnego Jakuba Sawickiego piłka odbiła się od muru zawodników Pogoni i wpadła do siatki. Sędzia wpisał bramkę samobójczą. Cztery minuty później Damian Narożniak podwyższył prowadzenie Kaszubi na 3:1.

Nie mająca nic do stracenia, a wiele do zyskania Pogoń rzuciła się w drugiej połowie gry do odrabiania strat. Efektem ataków było stworzenie kilku groźnych sytuacji bramkowych. W 53. minucie z 25 metrów groźnie uderzał Wojda, piłka przeleciała nad bramką. Chwilę później ten sam zawodnik wyszedł na sam na sam z bramkarzem. W pojedynku tym górą był golkiper. Swoją sytuację miał też Pawlik. Z drugiej strony boiska pewnie interweniował w bramce Pogoni Smolak. Dopingowana przez grupkę kibiców z Lęborka drużyna Pogoni bramkę kontaktową strzeliła w 68. minucie za sprawą Damiana Wojdy. Rewanż gospodarzy był szybki i skuteczny. Minutę później Nicolas Kankowski podwyższa na 4:2. Takim wynikiem zakończyło się spotkanie Pogoni czwarta w tabeli drużyną ligi. Pod koniec dwie okazje miał także Atanacković, zabrakło niewiele.

W meczu z Arką II prowadzenie bytowianom dał po strzale głową Adam Szmidke. Dziesięć minut potem na 2:0 podwyższył Artur Rzepiński po asyście Krzysztofa Kropidłowskiego. Gospodarze spisywali się dalej rewelacyjnie i na 3:0 po podaniu Artura Wojacha wynik podwyższył Włodzimierz Kajdrowicz. Gdy trener gospodarzy zarządzał pierwszą zmianę w składzie, nic nie zapowiadało katastrofy. Niestety w szybkim tempie goście zdobyli trzy bramki i doprowadzili do remisu.

- Do 70. minuty mieliśmy całkiem ten mecz pod kontrolą. Później straciliśmy jedną bramkę i kolejne. Zabrakło zaangażowania każdego zawodnika o chęci do grania - mówił Włodzimierz Kajdrowicz, zawodnik Bytovii.

- W jednym spotkaniu odbyły się dwa mecze, gdzie zdecydowanie w pierwszej połowie Bytovia dominowała i zdobyła trzy bramki. Wynik był praktycznie przesądzony. My jeszcze w pierwszej połowie szukaliśmy okazji do strzelenia bramki, bo wiedzieliśmy, że ona nam pomoże uwierzyć w to, że można wygrać tutaj, czy chociażby zremisować. Cieszy, że potrafiliśmy dojść do wyniku 3:3, ale martwi, że zbyt łatwo straciliśmy trzy bramki i ten wynik był taki, a nie inny do przerwy - mówił Maciej Cieślik, trener Arki II Gdynia, a w przeszłości Pomorza Potęgowo.

- Co tu można powiedzieć po takim meczu. Dramat. To co zagraliśmy w drugiej połowie, to nie poznawałem zespołu. Aż przykro było patrzeć. Robiliśmy zmiany, próbowaliśmy, cudowaliśmy, ale nic nie przynosiło efektu. Pierwsza połowa jak najbardziej dla nas. Uczulaliśmy zespół w przerwie, że to nie koniec meczu i trwa on 90 minut, tym bardziej, że mieliśmy do czynienia z młodymi piłkarzami, którzy nigdy się nie poddają i grają do końca. Jak mecz pokazał, słabo to wyglądało. Bardzo słabo, jeśli chodzi o nasz odbiór i rozegranie piłki. Od 60. minuty wyglądało to tak, jakbyśmy zakończyli już sezon. Nie wiem czy część zawodników już postanowiła sobie zakończyć rundę, czy jak to mam tłumaczyć. Za wynik odpowiada trener i biorę to wszystko na siebie. Za słabo wolicjonalnie podeszliśmy do tego spotkania. Prawdę powiedziawszy już na rozgrzewce było widać jakieś takie rozprężenie i tego się wraz z asystentem obawialiśmy. Pierwsza połowa była pozytywna, ale okazał się, że to nas jeszcze bardziej uśpiło. Chciałem przeprosić kibiców za te ostatnie 30 minut meczu. Jestem pewny, że wyciągniemy z tego wnioski. Zimny prysznic. Dobrze, że na koniec rundy, ale prawda jest taka, że w taki sposób grać nie możemy jak przez ostatnie 30 minut. To nie był zespół z charakterem. W całej przeszłej rundzie wiosną tak grać nie będziemy - mówił Karol Szymlek, trener Bytovii.

Bytovia Bytów - Arka II Gdynia 3:3 (3:0)
Bramki: 1:0 Adam Szmidke (13-głową), 2:0 Artur Rzepiński (23), 3:0 Włodzimierz Kajdrowicz (36), 3:1 Patryk Sobczyński (72), 3:2 Kornel Przyborowski (81-karny), 3:3 Filip Mirończuk (83)

Bytovia: Ryngwelski - Barra (68 Wirkus), Szmidke, Lejk, Wdowiak, A.Szultka (88 Tochman), Kajdrowicz, Błaszkowski, A.Wojach (83 Chojnacki), Kropidłowski (85 K.Szultka), Rzepiński.

Kaszubia Kościerzyna – Pogoń Lębork 4:2 (3:1)
Bramki: 0:1 Szymon Pawlik (15-głową), 1:1 Błażej Troka (24), 2:1 Wojciech Musuła (40-samobójcza), 3:1 Damian Narożniak (44), 3:2 Damian Wojda (68), 4:2 Nicolas Kankowski (69)

Kaszubia: Michałowski – Zapora, Wróbel, Zieliński, Wąs, Narożniak, Klinkosz (80 Dziadkowiec), Sawicki, Troka, Bujnowski (84 Kaczmarski), Kankowski.

Pogoń: Kolke (46 Smolak) – Janowicz (46 Siłkowski), Kozerkiewicz, Musuła, Raulin (72 Stenka), Wojda, Iwański, Kwaśnik, Piór (61 Atanacković), Pawlik (86 Miotk), Formela.

W innych spotkaniach: Grom Nowy Staw - Wikęd Luzino 1:2, Czarni Pruszcz Gdański - Borowiak Czersk 4:2, Lechia II Gdańsk - Wierzyca Pelplin 2:2, Gedania Gdańsk - Jaguar Gdańsk 3:0, MKS Władysławowo - Chojniczanka II Chojnice 2:0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: IV liga. Bytovia prowadziła 3:0, ale straciła punkty. Porażka Pogoni - Głos Pomorza

Wróć na gol24.pl Gol 24