W sobotę KS Wasilków zasłużenie przegrał 2:4 na wyjeździe z Wissą Szczuczyn, a grajewska Warmia sensacyjnie zremisowała 2:2 przed własną publicznością z MKS Mielnik. Przewaga wasilkowian nad Wilkami zmalała do dwóch punktów.
Grajewianie rozegrali najsłabszy mecz w sezonie i wyraźnie popsuli dobre samopoczucie najwierniejszych kibiców. Skazani na pożarcie goście (jesienią przegrali z Warmią 2:10) pokazali charakter i zasłużenie zremisowali. Mecz był wzorcowym przykładem, do czego doprowadza nonszalancja i lekceważenie przeciwnika.
CZYTAJ: Dogrywka i rzuty karne w Grajewie. W Wasilkowie wygrał faworyt
- To wstyd remisować w takim stylu z zespołem, który przyjechał w jedenastoosobowym składzie - mówi Janusz Szumowski, sekretarz Warmii.
W pierwszej połowie gospodarze zagrali w eksperymentalnym składzie, bez czterech podstawowych zawodników. W 23. minucie prowadzili już 2:0, po bramkach Marcina Mikuckiego i Pawła Sypytkowskiego. Oba padły po strzałach z pola karnego. W 35. minucie kontaktowego gola z rzutu karnego zdobył Łukasz Pawluczuk. Ten sam zawodnik, po błędzie defensorów Warmii, doprowadził do remisu. W 56. minucie ograł Święcińskiego i trafił do pustej bramki.
Ratowanie twarzy przez gospodarzy, którzy już grali w najsilniejszym składzie, nie powiodło się. Wstydliwy remis Wilków może mieć duży wpływ na dalsze występy grajewian.
ZOBACZ TEŻ: Finał i zwycięstwo w rozgrywkach będzie spełnieniem marzeń Warmii Grajewo
Zwycięstwo KS Wasilków w Szczuczynie wobec potknięcia Warmii sprawiłoby, że podopieczni Artura Woronieckiego mieliby otwartą autostradę do mistrzostwa. Lider po raz kolejny zadbał jednak o to, by kibice do końca sezonu emocjonowali się walką na szczycie tabeli.
- Tak się zastanawiam, czy aby na pewno oba zespoły chcą tego awansu - żartuje Woroniecki. - A tak poważnie, to pojechaliśmy do Szczuczyna bardzo osłabieni, co nie tłumaczy naszej postawy. Przekonałem się jednak, że bez kilku kluczowych piłkarzy nie możemy myśleć o rywalizacji w trzeciej lidze - dodaje.
Początek meczu nie zapowiadał porażki. Faworyt wyszedł na dwubramkowe prowadzenie już po kwadransie, za sprawą trafień Przemysława Panka. Niestety dla przyjezdnych, taki obrót spraw uśpił ich czujność. Wissa w ciągu dziewięciu minut odrobiła straty z nawiązką, a po przerwie przypieczętowała zwycięstwo.
Wyniki 28. kolejki
Warmia Grajewo - MKS Mielnik 2:2 (2:1). Bramki: 1:0 - Mikucki (7), 2:0 - Sypytkowski (23), 2:1 - Pawluczuk (35-karny), 2:2 - Pawluczuk (56).
Wissa Szczuczyn - KS Wasilków 4:2 (3:2). Bramki: Zmierczak - dwie, Tercjak, Toczydłowski - Panek - dwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?